Stworzył firmę Jawor-Parkiet. W swoim zakładzie czuje się najlepiej
*Moja przygoda z drewnem i stolarką rozpoczęła się tak naprawdę od budowy domu. Polubiłem to na tyle, że postanowiłem zaangażować się w profesjonalną produkcję mozaiki parkietowej.
*Możliwości produkcyjne zakładu cały czas są na wysokim poziomie. Staramy się to jak najlepiej wykorzystać, niezmiennie zwiększając sprzedaż, pomimo dekoniunktury.
*Zagraniczne rynki zbytu nadal są dla nas ważne i również na nich inwestujemy w promocję marki.
*Jesteśmy niezmiernie dumni, że Jawor-Parkiet otrzymał Godło „Teraz Polska” dla trzech serii produktów. To potwierdzenie walorów jakościowych i technologicznych naszych podłóg oraz ich dobrego wzornictwa.
Z Antonim Gawińskim, założycielem i prezesem zarządu Jawor-Parkiet, rozmawia Marzena Tataj.
Marzena Tataj: Jawor-Parkiet to firma rodzinna, która powstała w 1991 r. Były to początki transformacji ustrojowej, kiedy to Polacy, którzy posiadali w sobie gen przedsiębiorczości, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Jak to było w pana przypadku?
Antoni Gawiński: To prawda, firma Jawor-Parkiet działa już od 34 lat. Moja przygoda z drewnem i stolarką rozpoczęła się tak naprawdę od budowy domu. Polubiłem to na tyle, że postanowiłem zaangażować się w profesjonalną produkcję mozaiki parkietowej. Początki działalności były dosyć trudne. W tamtych czasach zdobycie maszyn graniczyło z cudem. Wszystko trzeba było samodzielnie zorganizować. Tak się złożyło, że w naszym regionie było sporo zakładów maszynowych i metalurgicznych i dzięki temu udało się zdobyć części do maszyn i urządzeń. Generalnie trzeba było polegać na sobie i być bardzo obrotnym, aby się w tej nowej sytuacji odnaleźć i prowadzić działalność. Na początku przerabialiśmy bardzo dużo drewna jaworowego i stąd zaczerpnęliśmy inspirację dla nazwy firmy. Z okazji jubileuszu 30-lecia naszej firmy trzech znanych artystów rysowników – Andrzej Pągowski, Bolesław Chromry oraz Bartosz Zaskórski – stworzyło graficzne portrety przedsiębiorstwa. Każdy z artystów miał inną wizję, ale w każdej to właśnie drzewo było motywem przewodnim.
Jawor-Parkiet Design Space. Fot. Jawor-Parkiet
MT: Początkowo postawił pan na produkcję mozaiki podłogowej. Na zdjęciach państwa linii produkcyjnej z tamtych czasów, widać pracownice układające listewki drewniane we wzory, które tworzą bryty mozaiki. To był wyrób rzemieślniczy. Czy rynek go docenił?
AG: Na samym początku produkowaliśmy wyłącznie na rynek krajowy. Postawiłem na produkcję mozaiki, ponieważ na takie towary było zapotrzebowanie. Nasza produkcja w niedługim czasie rozwinęła się na tyle, że przekroczyła potrzeby rynku krajowego. Dlatego zaczęliśmy również eksportować. Trzeba przyznać, że pozyskanie klientów zagranicznych nie było łatwe. Na początku lat 90. wszystkie towary można było sprzedawać jedynie za pośrednictwem centrali handlu zagranicznego. Później rynek został uwolniony i wszystkie kontakty trzeba było zdobywać samodzielnie. Musiałem je sobie po prostu „wyjeździć”.
MT: Drugim przełomowym krokiem dla firmy była decyzja w 2005 r. o przestawieniu produkcji na drewniane podłogi warstwowe. Skąd taka decyzja? Jakie rynki zdobyli państwo z nowym produktem?
AG: Aby z powodzeniem prowadzić biznes i odnieść sukces, bez względu na to, w jakiej branży, trzeba obserwować rynek i słuchać potrzeb klientów. Rynek się zmienia, zmieniają się trendy i oczekiwania. Chociaż mozaikę produkujemy do dziś, tylko w mniejszych ilościach, to wyraźnie odbieraliśmy sygnały z rynku, że nadszedł czas na wprowadzenie nowego produktu. Można śmiało powiedzieć, że dziś gotowe podłogi warstwowe zdominowały rynek okładzin drewnianych. Stanowią również trzon naszej oferty. Produkujemy je w 10 zróżnicowanych kolekcjach desek i parkietów, wszystkie są dostosowane do ogrzewania podłogowego. Sprzedajemy je zarówno w kraju, jak i za granicą – w Europie Zachodniej, ale także na Dalekim Wschodzie, m.in. w Chinach, oraz w krajach Zatoki Perskiej. Eksportujemy również do tak odległych krajów, jak Gruzja, Liban i Nowa Zelandia.
FertigDeska Chevron Dab Color Vento. Fot. Jawor-Parkiet
MT: Cały czas rozbudowuje pan park maszynowy. Zakład osiągnął moc produkcyjną gotową na to, aby rozwinąć pokaźną sieć sprzedaży w Polsce. Jaka dziś jest jej wielkość?
AG: Możliwości produkcyjne zakładu cały czas są na wysokim poziomie. Staramy się to jak najlepiej wykorzystać, niezmiennie zwiększając sprzedaż, pomimo dekoniunktury. Stale rozwijamy naszą sieć sprzedaży. Dziś nasze podłogi trafiają do ponad 300 punktów, w tym do 30 autoryzowanych salonów i studiów w całej Polsce. W skład naszej sieci franczyzowej wchodzi obecnie 18 salonów w dużych miastach oraz 12 studiów podłóg, które stworzyliśmy z myślą o klientach z mniejszych miejscowości. Najnowszy, 18. salon rozpoczął działalność z początkiem tego roku w Bydgoszczy. Niezwykle dynamiczny pod względem rozwoju sieci sprzedaży był dla nas ubiegły rok. Otworzyliśmy salon w Sopocie (drugi w Trójmieście), a także w Zakopanem i Warszawie, w prestiżowej lokalizacji Home Park Targówek.
W najbliższym czasie planujemy rozwijać dział przecierania drewna okrągłego, a także automatyzację i modernizację poszczególnych działów produkcyjnych.
MT: Dołączenie do zarządu firmy syna Janusza to kolejny krok milowy w rozwoju firmy.
AG: Mój syn jest w zarządzie już od 15 lat. Od kiedy produkujemy podłogi warstwowe, skupił się na ich promocji na rynku krajowym – z dużym sukcesem, również dzięki temu, że mamy swoją ścieżkę rozwoju i strategię sprzedaży oraz salony pod własnym brandem. Robimy swoje, nie oglądając się na konkurencję krajowych producentów. Trzeba jednak podkreślić, że zagraniczne rynki zbytu nadal są dla nas ważne i również na nich inwestujemy w promocję marki.
MT: Jak trafia do państwa klient krajowy: z rekomendacji architekta czy parkieciarza?
AG: Po ponad trzech dekadach działalności w branży podłóg drewnianych nasza marka cieszy się bardzo dobrą rozpoznawalnością. Klienci polecają sobie nasze produkty, na co zapracowaliśmy wysoką jakością i rzetelnością. Zdobywamy klientów zarówno dzięki współpracy z firmami parkieciarskimi, jak i z architektami. Zgodnie z aktualnym trendem klienci indywidualni coraz częściej korzystają z usług architekta przy wyborze materiałów do wnętrz. Dlatego poświęcamy bardzo dużo uwagi współpracy z architektami. Od dawna prowadzimy cykliczne szkolenia w naszych salonach sprzedaży w całej Polsce. W ubiegłym roku zainaugurowaliśmy działalność Jawor-Parkiet Design Space. To unikalne miejsce przy naszym zakładzie produkcyjnym w Nowym Mieście Lubawskim stworzone z myślą o spotkaniach z architektami. Nasze autorskie wydarzenie Jawor-Parkiet Designer Weekend, którego czwarta edycja odbędzie się w tym roku, również sprzyja nawiązywaniu i pogłębianiu relacji z architektami.
MT: Jawor-Parkiet dwukrotnie zdobył Godło „Teraz Polska” za dwuwarstwowe podłogi drewniane dostosowane do ogrzewania podłogowego. W 2020 r. były to produkty FertigDeska i FertigDeska Luxury, a w 2021 r. – seria Retro Collection. Czym jest dla państwa ta nagroda?
AG: Jesteśmy niezmiernie dumni, że Jawor-Parkiet otrzymał Godło „Teraz Polska” dla trzech serii produktów. To potwierdzenie walorów jakościowych i technologicznych naszych podłóg oraz ich dobrego wzornictwa. To także najważniejsza rekomendacja konsumencka na polskim rynku, dlatego znak „Teraz Polska”jest eksponowany we wszystkich naszych materiałach reklamowych, w katalogach czy na ekspozytorach.
MT: Tanio, dużo, szybko – ta dewiza na szczęście odchodzi do lamusa, bo klienci zwracają większą uwagę na jakość i niezawodność. Szukają produktów naturalnych, lokalnych i na długie lata, a takie właśnie są produkty Jawor-Parkiet. W jakim kierunku będzie rozwijać się państwa oferta?
AG: Przede wszystkim dostosowujemy ofertę do potrzeb klienta. Dlatego pod koniec ubiegłego roku podjęliśmy decyzję o uzupełnieniu naszego portfolio o podłogi SPC Virtus by Jawor-Parkiet. To propozycja dla osób, które cenią naturalny urok drewna, a jednocześnie poszukują funkcjonalnych rozwiązań, wynikających z osiągnięć współczesnej technologii. W drugiej połowie tego roku planujemy wprowadzić zupełnie nową i jeszcze niespotykaną kolekcję ultraekskluzywnych podłóg drewnianych.
MT: Skąd pochodzi drewno wykorzystywane w produkcji? Czy zwracają państwo uwagę na zrównoważone gospodarowanie drzewostanem?
AG: Troska o środowisko naturalne oraz wymogi dotyczące jego ochrony znajdują odzwierciedlenie na każdym etapie produkcji naszych podłóg. Mając na uwadze znaczenie drewna w przyrodzie, podchodzimy do niego z szacunkiem, a surowiec pozyskujemy tylko ze sprawdzonych źródeł. Jest to niemal wyłącznie drewno z polskich lasów. Pozostała część materiału to gatunki egzotyczne pochodzące z importu. Gwarancją najwyższych standardów naszej produkcji, zgodnych ze światowymi normami gospodarki leśnej, jest certyfikat FSC®. To pierwszy i najbardziej rozpoznawalny globalny system certyfikacji lasów i produktów drzewnych. Przyznawany jest jedynie wyrobom najwyższej jakości, spełniającym restrykcyjne normy.
MT: Jest pan członkiem Rady Stowarzyszenia Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. Za cel swojego działania w tej organizacji postawił pan zwalczanie niewłaściwej gospodarki drewnem z polskich lasów.
AG: Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że w odbiorze społecznym gospodarka drewnem ma charakter rabunkowy. W rzeczywistości jest wprost przeciwnie. Lasy Państwowe prowadzą zrównoważoną i przemyślaną gospodarkę w zakresie gospodarowania drewnem okrągłym. Ubolewam nad faktem, że ogromne ilości polskiego surowca są eksportowane przez polskie firmy, głównie na rynek chiński.
Zarówno przedstawiciele branży, jak i członkowie Izby obserwują tę sytuację z wielkim żalem, niestety nie mając na to wpływu. Wolałbym, aby polski surowiec był przetwarzany w polskich firmach.
MT: Wiele firm rodzinnych w Polsce ma problemy z sukcesją, ale ten kłopot państwu nie grozi, gdyż w zarządzie już działa następne pokolenie.
AG: Tak naprawdę mój syn Janusz uczestniczył w życiu przedsiębiorstwa od dziecka. Już jako mały chłopiec lubił przyjeżdżać ze mną do firmy, zawsze był ciekaw wszystkiego, co się tutaj dzieje. Wtedy złapał bakcyla biznesu i teraz z powodzeniem wraz ze mną zarządza firmą.
MT: Z pewnością ma pan wiele powodów do dumy, ale co daje największą satysfakcję?
AG: Jestem bardzo dumny, że udało mi się stworzyć taki zakład i pod marką Jawor-Parkiet zbudować pozycję lidera na rynku podłóg drewnianych na ogrzewanie podłogowe. Jeżeli zdrowie pozwoli, to nadal będę uczestniczył w działalności firmy, jak również jej rozwoju. Przyjemnie jest podróżować i odpoczywać na wakacjach, ale to w zakładzie czuję się najlepiej.
Antoni Gawiński — założyciel i prezes zarządu Jawor-Parkiet.