Jakub Józef Orliński zachwycił podczas ceremonii otwarcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu

Wybitny polski kontratenor wykonał utwór "Viens, Hymen", który jest częścią widowiska operowo-baletowego "Les Indes galantes" ("Zamorskie zaloty").

Gdy podczas jednego z kolejnych etapów ceremonii otwarcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu rozbrzmiał jeden z najpiękniejszych głosów na świecie, wiele osób zorientowało się, że nasza reprezentacja w Paryżu to nie tylko sportowcy. Wyjątkowy dla świata sportu i milionów kibiców moment uświetnił swym występem Jakub Józef Orliński. Śpiewak operowy kontratenor i tancerz breakdance, pokazał niesamowitą klasę i ponownie zachwycił publiczność na miejscu i tę zasiadającą przed telewizorami.

Wykonał utwór "Viens, Hymen", który jest częścią widowiska operowo-baletowego "Les Indes galantes", czyli po polsku "Zamorskie zaloty". Autorem muzyki jest barokowy kompozytor uznawany za największego kompozytora i teoretyka muzyki w XVIII-wiecznej Francji, czyli Jean-Philippe Rameau.

A oto co mówił wybitny artysta w rozmowie z red. Marzeną Tataj dla "Magazynu Teraz Polska".

Marzena Tataj: Na ile taniec i śpiew przenikają się w pana twórczości?

Jakub Józef Orliński: Umiejętności taneczne wykorzystuję na co dzień w pracy śpiewaka. Ruch jest niesamowicie ważny w śpiewie. Chodzi o świadomość, co się dzieje z poszczególnymi partiami mięśni i do czego służą. Dzięki niej jestem w stanie dość skutecznie i szybko rozgrzać się, rozśpiewać i przygotować do zadań aktorsko-wokalnych. Niesamowicie cenne są też wytrzymałość i siła, które rozwijałem jako tancerz. Bardzo pomagają wykorzystywać maksimum moich możliwości na scenie. A spektakle trwają nieraz trzy godziny. Cenię wyrobioną przez taniec sprawność, bo pozwala mi dawać z siebie 100 proc. od początku do końca przedstawienia czy koncertu. Taniec nauczył mnie również cierpliwości i dyscypliny, co również jest ważne w mojej pracy. Czasami wykonuję figury taneczne na scenie operowej, o ile oczywiście jest to uzasadnione. Nie lubię stosować trików tylko dlatego, że potrafię. Muszę mieć ku temu powód, argumentację wynikającą z sytuacji w operze czy oratorium.

Zachęcamy do lektury całego wywiadu - LINK

Czytaj także

Najciekawsze artykuły i wywiady wprost na Twoją skrzynkę pocztową!

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Best Place Europejski Instytut Marketingu Miejsc z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: bestplace@bestplaceinstitute.org, telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 94 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.