Bałtów - questing z dinozaurem w tle
Bałtów to malownicza kraina położona około 12 kilometrów na północny wschód od Ostrowca Świętokrzyskiego w dolinie rzeki Kamiennej u podnóża Gór Świętokrzyskich. W okresie jurajskim na tym obszarze znajdowało się ciepłe morze, a jego brzeg przypominał dzisiejsze wybrzeże Florydy! Po białych plażach wędrowały dinozaury, których szczątki zachowały się w Bałtowie do dziś.
Najstarsze ślady ludzkiego bytowania w rejonie Bałtowa sięgają wczesnego paleolitu. Najwcześniejsze siedlisko człowieka oryniackiego, sprzed ok. 35 tysięcy lat, pochodzi z Antoniowa Małego. Natrafiono tam na otwarte obozowisko z reliktami pracowni krzemieniarskiej, w której znajdowały się: rylce, noże, grociki strzał i materiał odpadowy. Ówcześni mieszkańcy tego rejonu, jeżeli nie zamieszkiwali jaskiń, budowali przenośne jurty, pędząc koczowniczy – oparty na zbieractwie, rybołówstwie i myślistwie – tryb życia. Najchętniej wykorzystywali tereny niżowe, lessowe, ale przede wszystkim wybierali piaszczyste wydmy i nadrzeczne żwirowiska, które przyciągały bogactwem materiału krzemiennego.
Kolejne ślady działalności człowieka w tym rejonie pochodzą z okresu wpływów rzymskich. Elementy kultury przeworskiej (z II i III w. n.e.) związanej z produkcją żelaza odkryto w Rudce Bałtowskiej, a także potwierdzono działalność metalurgiczną, z której słynął cały region świętokrzyski.
Nowożytne informacje o działalności człowieka w rejonie Bałtowa sięgają średniowiecza. Niektóre domysły badaczy dziejów datują początki kościoła w Bałtowie nawet na wiek XI, ale pierwszy potwierdzony zapis w aktach sądowych wzmiankuje Bałtów i tamtejszy kościół w roku 1326.
Takie były początki miejscowości. Dziś gmina rozwija się niezwykle prężnie. Mieszkańcy już dawno wzięli sprawy w swoje ręce i założyli Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Gminy Bałtów „Bałt”. Zrozumieli, że jedyną szansą na rozwój jest turystyka.
Do nagłego rozwoju turystyki przyczyniły się ślady dinozaurów odnalezione w Bałtowie przez światowej sławy paleontologa, profesora Gerarda Gerlińskiego. Tropy pochodzą z okresu jury. Jeden z nich – trop drapieżnego allozaura – znajduje się na szczycie skały zwanej Czarcią Stopką, której nazwa związana jest z miejscowymi legendami, tłumaczącymi powstanie tego nietypowego śladu. Według jednej z nich diabeł niósł wielki głaz, by zburzyć miejscowy kościół. Nie zdołał jednak dotrzeć na miejsce przed wschodem słońca i upuścił tam kamień, na którym pozostały ślady diabelskich pazurów. Według innej legendy diabeł założył się z aniołem, że pokona Dolinę Kamiennej jednym skokiem. Odbił się od skały tak mocno, że pozostał na niej odcisk jego stopy. Kolejne tropy dinozaurów, w tym m.in. roślinożernego stegozaura, można zobaczyć w lessowym wąwozie zwanym Żydowskim Jarem, położonym nieopodal bałtowskiego młyna wodnego.
W miejscu odkryć śladów pradawnych gadów powstał JuraPark Bałtów – największa atrakcja regionu i pierwszy tego typu obiekt w Polsce. Na terenie JuraParku znajduje się ponad 100 wiernie odtworzonych modeli dinozaurów i innych zwierząt prehistorycznych. Każdy z nich powstaje z wielką dbałością o szczegóły przy współpracy z paleoartystami, którzy czuwają nad tym, aby figury były zgodne z najnowszymi odkryciami i standardami obowiązującymi w paleontologii. W JuraParku można nie tylko zrelaksować się, przeżyć ciekawą przygodę, ale przede wszystkim „pobawić nauką”. Myśl „bawić ucząc i uczyć bawiąc” od początku towarzyszyła twórcom tego miejsca. O jego randze świadczy m.in. tytuł Popularyzatora Nauki 2011 roku, który został przyznany Stowarzyszeniu Delta – właścicielowi JuraParku – przez Polską Agencję Prasową oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W JuraParku znajduje się także pełen atrakcji Park Rozrywki, Bajkowa Kraina Dinozaurów, Kino Emocji 5D. Ponadto dzieci mogą pobawić się w paleontologa i samodzielnie odkopać ukryty w piasku szkielet dinozaura.
Obok parku funkcjonuje Muzeum Jurajskie, w którym zgromadzono ponad 300 skamieniałości z kraju i ze świata, oraz Zwierzyniec Bałtowski, gdzie na obszarze 60 ha, w pięciu sektorach, w warunkach zbliżonych do naturalnych żyje ok. 500 zwierząt z sześciu kontynentów.
Jednak dzisiaj Bałtów to niekwestionowana stolica questingu, czyli nowatorskiej formy turystyki, zwanej turystyką z zagadkami. Questing polega na odkrywaniu dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego małych ojczyzn. Łączy w sobie zabawę, elementy harcerskich podchodów i gier terenowych. To narracja, która towarzyszy zwiedzaniu, ale od zwykłych podchodów różni się przede wszystkim tym, że ściśle związana jest z konkretnym miejscem. Zapoczątkowany w USA questing jest w swych zasadach podobny do letterboxingu, gdzie tropy prowadzą do zapieczętowanych skrzyń, a ich odnajdywanie przypomina poszukiwanie skarbów. Na końcu przejścia na zdobywców czeka skarb – skrzyneczka, a w niej pieczątka, której odbicie potwierdza przebycie całej trasy.
Bałtowskie questy powstawały od 2010 roku. Do projektu ich tworzenia aktywnie włączyli się właściciele gospodarstw agroturystycznych oraz 20 młodych wolontariuszy z klubu Junior Bałt. Przez ponad rok przeszukiwali archiwa, biblioteki, docierali do ciekawych okazów przyrody, rozmawiali z najstarszymi przedstawicielami społeczności. Efektem projektu jest pierwsze 10 ścieżek edukacyjnych (questów), które w nietuzinkowy sposób opowiadają o dziedzictwie kulturowym gminy Bałtów. Są one dostępne zarówno dla turystów indywidualnych, jak i wycieczek szkolnych oraz grup zorganizowanych. Ulotki questów można otrzymać w gospodarstwach agroturystycznych, w punktach informacji turystycznej w gminie Bałtów, a także w kompleksie turystycznym JuraPark.
Wszystko o questach w Bałtowie można przeczytać tutaj: www.baltow.questing.pl