Zbroja Zygmunta Augusta powróciła z Węgier do Polski
Renesansowa zbroja młodego Zygmunta II Augusta trafiła do zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu i do końca lutego br. będzie prezentowana bezpłatnie w Sali Senatorskiej. To jedna z dwóch najlepiej rozpoznawalnych zbroi dziecięcych na świecie. W przyszłości zbroja będzie dostępna jako wawelski depozyt w Muzeum Historii Polski w Warszawie.
Przez ostatnie kilkadziesiąt lat zbroja młodego Zygmunta Augusta znajdowała się na Węgrzech. Na mocy decyzji sądu arbitrażowego z 1933 r. została przekazana z cesarskich zbiorów wiedeńskich do Muzeum Narodowego w Budapeszcie, jako rzekoma własność króla Węgier Ludwika II Jagiellończyka, poległego w bitwie z Turkami pod Mohaczem w 1526 r.
W rzeczywistości, jak wykazał w 1939 r. wybitny znawca broni Bruno Thomas, zbroję zamówił w 1533 r. król Czech i Węgier - późniejszy cesarz - Ferdynand I z okazji zaręczyn swojej córki Elżbiety z trzynastoletnim Zygmuntem Augustem, wówczas już koronowanym za życia ojca, królem Polski. Na napierśniku i naramiennikach zbroi umieszczono monogram z liter E i S (Elisabetha, Sigismundus).
Zbroja pełniła nie tylko funkcje użytkowe, ale też reprezentacyjne i symboliczne. Wykonał ją świetny rzemieślnik z Innsbrucku – Jorg Seusenhofer, którego dzieła uważane są za szczytowe osiągnięcia płatnerstwa renesansowego. Zbroja wykonana jest z kutej, trawionej, grawerowanej i pozłacanej stali. Stojący w tym niezwykle kosztownym kostiumie młody król miał 156,8 cm wzrostu. Stalowe płyty wykuto na wzór ubioru wykonanego z miękkiej tkaniny z deseniem ukośnej kratownicy wypełnionej czworoliściami. Jak wiadomo z zachowanej korespondencji z płatnerzem do zbroi Zygmunta Augusta należały dwa siodła. Tylko okucia łęków jednego z nich zachowały się do dnia dzisiejszego.
Zbroja przechowywana była w cesarskich zbiorach wiedeńskich, a od 1933 w zbiorach Węgierskiego Muzeum Narodowego. 24 grudnia 2020 r. rząd węgierski zdecydował o podarowaniu tego niezwykle cennego dla polskiego dziedzictwa historycznego artefaktu Polsce. Dzięki temu królewski atrybut mógł po kilkuset latach wrócić do Polski, gdzie trafił do kolekcji Muzeum Zamku na Wawelu – Państwowych Zbiorów Sztuki. Zbroję można do końca lutego oglądać bezpłatnie w Sali Senatorskiej Zamku Królewskiego na Wawelu, potem będzie prezentowana w Skarbcu Królewskim. Następnie zabytek będzie dostępny jako wawelski depozyt w Muzeum Historii Polski w Warszawie.
Żródło Dzieje/MHP MKiDN, Fot. Danuta Matloch/MKiDN