Najpiękniejsza na Podhalu. Szczawnica została obdarowana przez naturę unikalnym walorami
Szczawnica, położona u stóp Pienin i Beskidu Sądeckiego, została obdarowana przez naturę unikalnym mikroklimatem, czystym powietrzem płynącym z gór i lasów modrzewiowych oraz źródłami wód mineralnych, zwanych przez górali szczawami. To właśnie od nich pochodzi nazwa miasta.
Pierwszą wzmiankę o Szczawnicy można znaleźć w archiwach z 1413 r., ale dopiero w XIX w. miejscowość stała się znana – dzięki leczniczym zdrojom, przy których w roku 1828 Józefina i Stefan Szalayowie zaczęli tworzyć uzdrowisko. Wykupili ziemię od władz austriackich, władających tutaj od czasu pierwszego rozbioru Polski. Szalayowie przeprowadzili szereg inwestycji, jednak prawdziwy rozkwit Szczawnica zawdzięcza staraniom ich syna – Józefa Szalaya, który po śmierci ojca zrezygnował z kariery urzędniczej i w 1839 r. przejął zarząd nad Zakładem Wód Mineralnych. Odbył wiele podróży do uzdrowisk zagranicznych, a zaobserwowane rozwiązania wprowadzał w Szczawnicy. Wzniósł według własnych projektów pierwsze budynki zdrojowe i kaplicę, urządził Park Górny, zakrył koryto Szczawnego Potoku pod dzisiejszym placem Dietla i zadbał o reklamę uzdrowiska. W 1848 r. utworzył stanowisko głównego lekarza zdrojowego i uruchomił aptekę. I tak z niewielkiej osady powstał znany kurort z dobrze prosperującym Zakładem Wód Mineralnych, który Józef Szalay zapisał w testamencie krakowskiej Akademii Umiejętności, „aby to zdrojowisko pod opiekuńczym wpływem mężów nauki coraz wyżej wzrastało dla pomyślności kraju”. W 1884 r. Akademia wybudowała Dworek Gościnny (Kursalon), gdzie urządzano bale z polskimi tańcami. Dochody z uroczystych wydarzeń zawsze przeznaczano na szczytne cele. Otworzono bogato wyposażoną bibliotekę i czytelnię z ponad 30 czasopismami, była też sala teatralna i fortepianowa. W dworku tętniło życie kulturalne i artystyczne, występowali tu Helena Modrzejewska, Mieczysław Frenkiel, Aleksander Zelwerowicz, Stefan Jaracz, Juliusz Osterwa czy Kazimierz Opaliński.
Niestety Akademia Umiejętności nie poradziła sobie z administrowaniem uzdrowiskiem na dłuższą metę, więc w 1909 r. sprzedała je właścicielowi dóbr Nawojowej – hrabiemu Adamowi Stadnickiemu, który z pasją starał się przywrócić mu dawną świetność. W latach 30. XIX w. zmodernizował ujęcia wód mineralnych, zbudował dworzec autobusowy, nowoczesne Inhalatorium z pierwszymi w Polsce komorami pneumatycznymi, komfortowy pensjonat Pod Modrzewiami, elektrownię i kanalizację. Dzięki jego przedsiębiorczości Szczawnica była określana mianem królowej polskich wód i uwielbiana przez przedwojenną śmietankę towarzyską i artystyczną. Prosperowała aż do wybuchu II wojny światowej.
Stadnicki wraz z całą rodziną działał w konspiracji wojennej i włączał się w akcje Armii Krajowej, za co w 1942 r. został odznaczony przez rząd londyński Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami. W roku 1945, tuż po wojnie, państwo skonfiskowało majątek w Nawojowej, a w 1948 przejęło uzdrowisko w Szczawnicy. Stadnicki razem z żoną przeniósł się do Osoli pod Wrocławiem. Jego córka Helena wraz z mężem Antonim Mańkowskim (żołnierzem AK, więzionym za działalność konspiracyjną w Krakowie i obozie koncentracyjnym Flossenbürg) i dziećmi osiadła pod Zakopanem, Antoni otrzymał bowiem zatrudnienie w Tatrzańskim Parku Narodowym. Duża część rodzin Stadnickich i Mańkowskich rozjechała się po świecie.
Po wojnie w Szczawnicy leczono głównie choroby zawodowe górników i hutników. Istniejące domy przekazano Państwowemu Przedsiębiorstwu Uzdrowisko Szczawnica, które w 1960 r. zbudowało sanatorium Hutnik, a w 1963 r. – Prewentorium Górnicze z salą kinową. W roku 1969 w samym centrum Szczawnicy otworzono dom towarowy Halka, połączony z restauracją i kawiarnią. Dwa lata później w dawnej luksusowej willi Szalaya, noszącej nazwę Pałac, znalazła swoje miejsce ekspozycja historyczno-etnograficzna Muzeum Pienińskiego (która pozostała tu do 2013 r.).
Od połowy lat 80. XX w. uzdrowisko zaczęło popadać w ruinę – nieużytkowane budynki niszczały lub były sprzedawane prywatnym właścicielom. W 2003 r. Naczelny Sąd Administracyjny przywrócił spadkobiercom Adama Stadnickiego prawa do majątku zawłaszczonego przez państwo. Dotyczyło to również rodziny Mańkowskich, która utworzyła spółkę Thermaleo i w 2005 r. uzyskała większościowy pakiet akcji spółki Uzdrowisko Szczawnica, a w 2014 r. nabyła od Skarbu Państwa pozostałe akcje, co zakończyło proces reprywatyzacji. Thermaleo zakupiło także kilka obiektów wybudowanych po II wojnie światowej, m.in. sanatoria Hutnik i Papiernik.
W 2006 r. Andrzej Mańkowski, wnuk hrabiego Adama Stadnickiego i syn Antoniego Mańkowskiego, rozpoczął inwestycje w Szczawnicy. Jego dzieci – synowie Krzysztof i Nicolas oraz córka Helena – prowadzą odbudowę i rewitalizację uzdrowiska, chcąc przywrócić mu dawny splendor. Rodzina Mańkowskich powróciła do wizji pradziadka Adama, by stworzyć w Szczawnicy kurort z pełną gamą zabiegów przyrodoleczniczych, najlepszymi sanatoriami, restauracjami i hotelami o najwyższym standardzie usług. Cel jest realizowany za sprawą spółki Thermaleo, której działania koncentrują się w sektorach hotelarskim, gastronomicznym i turystycznym. Istotne znaczenie dla rozwoju Szczawnicy ma również mecenat rodziny nad rozwojem kultury i promocją dziedzictwa regionu, co jest możliwe dzięki powołanej w 2013 r. Fundacji Andrzeja Mańkowskiego – Szczawnica.
Mańkowscy sukcesywnie przywracają zabytkową architekturę kurortu. W 2008 r. została odbudowana wschodnia pierzeja placu Dietla – tzw. Dom nad Zdrojami, mieszczący dziś Pijalnię Szczawnickich Wód Mineralnych z Galerią Pijalni Wód oraz kawiarnią Café Helenka. W roku 2009 odrestaurowano rodzinną willę Pod Modrzewiami, którą udostępniono gościom jako pięciogwiazdkowy Modrzewie Park Hotel. W 2010 r. odbyło się otwarcie Muzeum Uzdrowiska, a w 2011 r. zakończyła się odbudowa słynnego Dworku Gościnnego. W roku 2012 m.in. zrealizowano projekt rewitalizacji Parku Dolnego i Górnego oraz wyremontowano zabytkową willę Marta. Rewitalizacja szczawnickiego kurortu nadal trwa, w najbliższych latach będą sukcesywnie przywracane kolejne obiekty. Na rok 2020 zaplanowane jest otwarcie modernistycznego hotelu Pieniny Grand, który powstaje w miejscu dawnego sanatorium Hutnik. Obiekt udostępni swoim gościom Sky Bar, znajdujący się na 13. piętrze budynku, skąd będzie można podziwiać panoramę Pienin.
Marzena Tataj