Tylko polskie meble od firmy Tylko
Fot. Tylko.com
Regały, szafki pod RTV czy do przechowywania obuwia od Tylko można samemu zaprojektować za pomocą narzędzia online lub aplikacji oraz zweryfikować projekt w swoim domu dzięki technologii rozszerzonej rzeczywistości.
Mimo kryzysu globalnego w roku 2020 wywołanego pandemią koronawirusa dla Tylko był to rok wyzwań i rekordów. Jak podaje spółka, w ubiegłym roku jej sprzedaż wzrosła o ponad 132 proc. – do 36 mln euro dzięki obsłudze 30 tysięcy klientów, a w czwartym kwartale po raz pierwszy od startu firma zanotowała zyski.
– Jesteśmy w fazie wzrostu, który bardzo się rozpędza. Z roku na rok dublujemy nasze wyniki, a ta baza jest już całkiem duża. W zeszłym roku zrobiliśmy 36 mln euro, generalnie ta trajektoria, którą się poruszamy – w okolicach dublowania tego wyniku – wydaje się utrzymywać. Na pewno chcemy ją utrzymać dzięki środkom, które teraz pozyskaliśmy od inwestorów – mówi w rozmowie z Business Insider Polska Jacek Majewski, jeden z twórców Tylko.
– Za chwilę wchodzimy w zupełnie nowe kategorie, których nie mieliśmy dotąd w ofercie. W najbliższych miesiącach będziemy mieli dużą premierę. Inwestujemy w ludzi i rozwój technologii – myślimy o jeszcze dalszej przyszłości, gdy poza konfigurowaniem pojedynczych przedmiotów, będziemy myśleć o konfigurowaniu całych pomieszczeń i zestawów mebli, które się w nich znajdują. Będziemy potrzebować do tego nowych technologii. Powoli przygotowujemy się do tego, by myśleć o ekspansji poza Europę. – mówi Majewski.
Najbardziej kosztochłonne etapy rozwoju to rozbudowa portfolio i konieczny do tego rozwój technologii, który wymaga zwiększenia zespołu programistów. Istotnym czynnikiem stabilnego rozwoju jest też ciągłość produkcji, która może być zachowana dzięki temu, że meble Tylko są wytwarzane w polskich fabrykach. Niestety pandemia koronawirusa komplikuje działania, gdy potrafi zablokować funkcjonowanie fabryki
– W meblach jest bardzo duża sezonowość. Gdy jest wysoka, wszystko sprzedaje się na pniu. Przygotowywanie się na duże wzrosty z wyprzedzeniem jest na pewno wyzwaniem, ale myślę, że będziemy sobie radzić z tym coraz lepiej. Te wzrosty czasem potrafią nas zaskakiwać. Tak było w 2020 r. w okolicach listopada, gdy zrobiliśmy kosmiczne wyniki i przebiliśmy wszystkie nasze najśmielsze oczekiwania. Musimy być coraz lepiej na to przygotowani – przyznaje Jacek Majewski.
Źródło Businessinsider.com.pl Tylko.com
