Niemiecki pies świetnie wykrywa COVID-19. Czy dorówna mu pies polski?
Niezwykłą skuteczność osiągnęły psy w weryfikowaniu próbek śliny człowieka pod kątem występowania COVID-19. Badania Niemców są w tym względzie bardzo obiecujące. Nie ma powodu, by nie skorzystać z uniwersalnych psich właściwości również w polskich warunkach.
W Niemczech przeprowadzono badanie, w którym psy wąchały próbki śliny. Wśród próbek umieszczono również te pochodzące od pacjentów z COVID-19. Według serwisu Weforum.com Holger Volk, szef kliniki weterynaryjnej z Hanoweru, w której przeprowadzono badanie, deklaruje, że prawdopodobieństwo właściwego wykrycia próbek wynosi 94 proc. Pies, który brał udział w badaniu i został przeszkolony do wykrywania COVID-19 służy w niemieckiej armii – to 3-letni owczarek belgijski Filou. Skoro potwierdzono, że może wywąchać ludzi z infekcjami i bez infekcji, a także bezobjawowych i objawowych pacjentów z COVID-19, pojawia się pytanie, czy to uniwersalna właściwość gatunku, możliwa do zastosowania na całym świecie. W Finlandii psy wyszkolone do wykrywania nowego koronawirusa „sprawdzają” pasażerów na lotnisku Helsinki-Vantaa od września ubiegłego roku. To program pilotażowy prowadzony równolegle z typowymi testami realizowanymi na lotniskach, do których wykorzystuje się psi węch. Międzynarodowe lotnisko w Santiago (Chile) również wykorzystuje psi węch do wykrywania koronawirusa.
Nie ma oczywiście żadnego powodu, aby nie skorzystać z uniwersalnych psich właściwości również w polskich warunkach. Natura obdarowała psa niezwykłą psychiką i silnie rozwiniętymi zmysłami – węchu, słuchu i wzroku oraz instynktami o dużym znaczeniu dla człowieka. Węch psa jest szczególnie wrażliwy na zapachy pochodzenia organicznego, a więc wydzielane przez ludzi i zwierzęta. Badania wykazały, że: pole widzenia u psa wynosi 250 stopni, natomiast u człowieka - 180; pies słyszy dźwięk do częstotliwości 40 tys Hz, człowiek – 10-20 tys Hz; pies posiada 220 ml komórek węchowych, natomiast człowiek – tylko 5 ml. Pies ponadto zapamiętuje ok. 600 tyś zapachów wraz z ich przeznaczeniem.
Gdy mowa o wykorzystaniu niezwykłego węchu psa od razu przychodzą na myśl psy policyjne. Działają one w tej służbie we wszystkich krajach świata, w szczególności wykorzystywane są do patrolowania oraz tropienia. Najbardziej popularną rasą policyjną jest owczarek niemiecki. Z innych ras przydatnych w służbie policyjnej należy wymienić rottweilery, sznaucery, owczarki belgijskie, dobermany oraz labradory. Psy w polskiej policji są szkolone nie tylko do patrolowania i tropienia, lecz także jako psy specjalne stanowiące odrębną kategorię psów służbowych. Są to psy do wyszukiwania zapachów narkotyków, materiałów wybuchowych, broni i łusek, zwłok ludzkich, ratownictwa wodnego, a także do działań antyterrorystycznych i identyfikacji śladów zapachowych ludzi. Właśnie owe szkolenie i predyspozycje gatunkowe wydają się najsilniej związane z możliwością wykrywania przez psy COVID-19.
Może się zatem okazać, że w tej globalnej gorączce związanej z COVID-19, która trapi nie tylko zakażonych, ale też cały świat (ze względu na restrykcje, wstrząsy dla gospodarki i deficyty związane z niemożliwością realizowania potrzeb społecznych), teza o tym, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka nabierze nowego znaczenia.