Sprawiedliwość społeczna czy podatkowa

  • Między sprawiedliwością społeczną a podatkową.
    Między sprawiedliwością społeczną a podatkową.

Okres wyborów parlamentarnych sprzyja dyskusji na temat podatków, przy czym – ze szkodą dla tego istotnego problemu – wymiana poglądów koncentruje się głównie wokół wysokości stawek podatkowych, dylematu sprawiedliwości społecznej w perspektywie liniowej czy progresywnej skali podatkowej oraz wysokości „uzasadnionej społecznie” kwoty wolnej od obciążeń fiskalnych. Jeśli jednak punkt ciężkości przeniesiony zostanie z zasad sprawiedliwości społecznej na zasady sprawiedliwości podatkowej, to okaże się, że podatki są jednym z istotnych elementów ekonomicznego bezpieczeństwa obrotu gospodarczego, a ryzyko podatkowe – ważnym czynnikiem determinującym efekt prowadzonej działalności gospodarczej.

Warto przypomnieć, że choć na przestrzeni wieków zasady sprawiedliwości społecznej różniły się w zależności od miejsca i okresu, to obowiązywały nawet wówczas, gdy prawo tworzone było przez autorytarnych władców. Niektóre z nich, obowiązujące w odległych czasach, mogłyby służyć za właściwy wzorzec dla współczesnych demokratycznych państw. Dzisiejsi przedsiębiorcy z niedowierzaniem (a może i zazdrością) przyjmą fakt, że poczucie sprawiedliwość podatkowej w starożytnym Egipcie nakazywało władcy obniżanie podatków w okresie nieurodzaju, a poborcy podatkowi, którym udowodniono pobieranie danin wyższych, niż wynikało to z obowiązku podatnika, podlegali surowej karze1

Przytoczone powyżej przykłady można uznać za przejaw respektowania przez wspomniane systemy podatkowe zasady zdolności płatniczej podatnika i zasady ustalenia takiej wysokości podatku, aby nie naruszyć majątku potrzebnego do wytworzenia dochodu. Obniżenie podatków w okresie nieurodzaju jest też praktycznym zastosowaniem kryterium ekonomicznej granicy opodatkowania.

Relacje podatkowe przedsiębiorca – władza państwowa

Wielowiekowa historia nakładania danin publicznych w drodze przymusu państwowego wykształciła nawyk postrzegania podatków głównie przez pryzmat sprzeczności interesów podatników i państwa.

Z punktu widzenia obrotu gospodarczego ta odwieczna relacja podatnik – władza państwowa staje się źródłem dodatkowego ryzyka operacyjnego prowadzonej działalności gospodarczej. Wiąże się ono z zagrożeniem wydania niekorzystnych decyzji, nakładających na przedsiębiorstwo wysokie zobowiązania podatkowe, czy z nieuzasadnioną odmową zwrotu podatku VAT.

Przedsiębiorcy i opinia społeczna – nie bez racji – upatrują źródło tego ryzyka podatkowego w niestabilnym prawie, zmiennych interpretacjach, samowoli urzędniczej czy wreszcie w opieszałości sądów.

Nie można mieć złudzeń co do tego, że dzisiejsza objętość prawa podatkowego przekracza możliwości percepcji przedsiębiorcy nawet o ponadprzeciętnej wiedzy ekonomicznej i prawniczej. Dodatkowa trudność wynika również z faktu operowania przez prawo podatkowe własnym zestawem terminów, rozumianych odmiennie niż w innych dziedzinach prawa i życiu codziennym. Pojęcie dostawy w ustawie o podatku VAT ma zupełnie inne znaczenie niż w kodeksie cywilnym i umowach handlowych. I choć nie jest to wynik niedbałości legislacyjnej polskiego parlamentu, lecz rezultat systemowej odrębności tej dziedziny prawa, spowodowany specyfiką regulowanej materii, to nie ułatwia właściwego zastosowania przepisów i jednoznacznej interpretacji.

Zmiana powyższego stanu rzeczy, będącego istotnym warunkiem bezpieczeństwa ekonomicznego obrotu gospodarczego, wykracza jednak daleko poza możliwości sprawcze przedsiębiorców czy ich zrzeszeń.

Eliminowanie ryzyka podatkowego z punktu widzenia indywidualnego przedsiębiorcy odbywać się może na poziomie przeciwdzia- łania popełnianiu błędów dotyczących w ogólnym ujęciu podstawy i stawki opodatkowania. Praktyka doradztwa podatkowego pokazuje, że wiele nieprawidłowości ma swoje źródło w niewłaściwym z punktu widzenia prawa podatkowego zdefiniowaniu zdarzenia podatkowego, czyli ustaleniu, który element procesu gospodarczego lub która czynność gospodarcza powoduje powstanie obowiązku podatkowego. Późniejsze sankcje podatkowe są często konsekwencją błędu popełnionego na tym etapie. Można pokusić się o tezę, że to między innymi świadomość trudności w ustaleniu „podatkowej wartości” zdarzeń gospodarczych i potrzeby późniejszego udowodnienia tej wartości przed Wojewódzkim i Naczelnym Sądem Administracyjnym w sporze z organami podatkowymi doprowadziła do wyodrębnienia relatywnie nowego zawodu prawniczego – doradcy podatkowego, specjalizującego się w prawie podatkowym.

Relacje podatkowe między przedsiębiorcami

Złożoność współczesnych systemów podatkowych powoduje, że podatki przestały być jedynie źródłem finansowania budżetu państwa, ale stały się także ważnym elementem konkurencyjności przedsiębiorstw, budowania przewagi konkurencyjnej i kształtowania różnic w poziomie efektywności. Z uwagi na kosztotwórczy charakter danin publicznych na tej płaszczyźnie może dojść do pojawienia się konfliktu interesów pomiędzy konkurentami rynkowymi i tworzą się warunki nie tylko do naruszania prawa podatkowego i karno-skarbowego, ale także prawa o ochronie rynku i zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Czyn nieuczciwej konkurencjito „działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy […]”. Trudno zaprzeczyć twierdzeniu, że obniżenie ceny produktów poprzez nieuprawnione zastosowanie niższej stawki podatku VAT spełnia kryteria powyższej definicji. Z ekonomicznego punktu widzenia do takiego samego efektu naruszenia zasad konkurencji prowadzi wykorzystanie nieuprawnionych preferencji podatkowych lub nieponoszenie innego rodzaju danin publicznych (takich jak składki ZUS, podatki dochodowe, podatek od nieruchomości) czy nieprawidłowości w ustalaniu cen transferowych. Firma dźwigająca uczciwie wszystkie ciężary podatkowe, jeśli uzna za zasadne, ma prawną możliwość ochrony swoich interesów poprzez żądanie zaprzestania wykorzystywania przez konkurenta nieprzysługujących mu preferencji podatkowych lub innych form naruszania prawa podatkowego, prowadzących do obniżenia kosztów działalności i uzyskiwania dzięki temu przewagi cenowej.

Okazuje się zatem, że prawidłowo funkcjonująca i chroniona prawem gospodarka rynkowa jest naturalnym mechanizmem sprzyjającym eliminacji nadużyć podatkowych, szczególnie gdy prowadzą one do powstania nieuzasadnionej ekonomicznie przewagi cenowej u nierzetelnych podatników. Dzięki takiemu mechanizmowi interes uczciwego podatnika jest zgodny z interesem finansów publicznych, a praktyczne respektowanie zasady powszechności i równomierności opodatkowania sprzyja zarówno zasobności budżetu państwa, jak i interesom przedsiębiorców prowadzących uczciwą grę rynkową.

Być może pora zatem uznać, że z uwagi na opisane powyżej uwarunkowania rzetelność rozliczeń podatkowych stanowi dzisiaj ten obszar finansów przedsiębiorstwa, który należy poddać nie tylko fiskalnej, ale i społecznej kontroli.

Pomimo istnienia przedstawionego wcześniej i tak znamiennego w skutkach ryzyka podatkowego, związanego czy to z niejednoznacznością interpretacji przepisów podatkowych, czy też z koniecznością powstania dodatkowych zobowiązań publiczno-prawnych wskutek niekorzystnych zdarzeń losowych, w działalności gospodarczej nie spotyka się praktyki szacowania wartości tego ryzyka i tworzenia stosownych rezerw, analogicznie do przypadku zagrożonych nieściągalnością należności od kontrahentów. W konsekwencji jedna niekorzystna decyzja podatkowa lub wystąpienie niespodziewanego zdarzenia powodującego wzrost zobowiązań podatkowych prowadzi do niewypłacalności i bankructwa firm, których bilanse nie wykazywały nigdy wcześniej takiego zagrożenia.

Bankructwo „podatkowe” jednego podmiotu (nawet jeśli spowodowane niesprawiedliwą decyzją podatkową) pociąga za sobą taki sam skutek dla społeczeństwa i kontrahentów firmy jak bankructwo podmiotu z każdego innego powodu – niesprawiedliwego wyroku sądowego w postępowaniu gospodarczym czy błędu lub nieuczciwości samego przedsiębiorcy.

Wykazany powyżej związek pomiędzy podatkami a zasadami wolnego rynku i konkurencją przemawia za tym, aby wypracować jakieś narzędzie sprawozdawcze, które pozwoli przedsiębiorcom potwierdzać swoją rzetelność podatkową na użytek społeczny. Z uwagi na coraz większą świadomość roli podatków ocena taka stanowiłaby ważny element polityki odpowiedzialności społecznej przedsiębiorstwa (CSR), a także praktyczny instrument dokumentujący niestosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych w obszarze podatków. Przy zachowaniu odpowiednich procedur formalnych dokument taki mógłby stanowić także dowód bronią- cy podatnika w postępowaniu podatkowym na równi z innymi dowodami wskazanymi w ordynacji podatkowej.

Na przełomie XV i XVI w. franciszkanin Luca Puccioli, opracowując obowiązujące do dziś zasady rachunkowości i prowadzenia ksiąg rachunkowych, wskazywał na potrzebę rzetelnego i przejrzystego dokumentowania „przez dobrych kupców” przebiegu transakcji handlowych, które obejmowało praktycznie pełne spektrum prowadzonej działalności. Dostrzeżona przez niego potrzeba stała się podwaliną obowiązujących do dziś zasad sprawozdawczości finansowej, bez których nie można sobie wyobrazić funkcjonowania współczesnego biznesu.

W warunkach gospodarczych, kiedy to nie tylko transakcje handlowe, ale i związane z nimi podatki stały się istotnym elementem kosztotwórczym działalności gospodarczej a relacje zobowiązaniowe na linii przedsiębiorca – państwo stanowią istotny obszar ryzyka i wpływają znacząco na kondycję finansową przedsiębiorstw, rodzi się realna potrzeba publicznego uwiarygodnienia rzetelności podatkowej przedsiębiorstw.

1 Makabryczność kary jest wyznacznikiem czasów, o których mowa – poborcy podatkowi pobierający zawyżone podatki skazywani byli na karę obcięcia nosa i wygnanie na bezludne tereny Półwyspu Arabskiego, Ch. Adams, „For Good and Evil. The impact of the course of civilization”, Second Edition, Madison Book, Lanham, New York, Oxford, s. 10.
 

Dr Agnieszka Zasikowska

doradca podatkowy, członek zarządu Mazowieckiego Oddziału Krajowej Izby Doradców Podatkowych.

 

 

 

 

Czytaj także

Najciekawsze artykuły i wywiady wprost na Twoją skrzynkę pocztową!

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Best Place Europejski Instytut Marketingu Miejsc z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: bestplace@bestplaceinstitute.org, telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 94 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.