Polska 1989–2014. Bilans dwudziestopięciolecia
W 2014 r. świętujemy ważne dla Polski rocznice: 25-lecie transformacji systemowej zapoczątkowanej w 1989 r. obradami Okrągłego Stołu i czerwcowymi wyborami parlamentarnymi, 15-lecie przystąpienia do Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego (NATO), dekadę obecności Polski w Unii Europejskiej. Rok 2014 zamyka ćwierćwiecze ważnych zmian w nowoczesnej historii Polski, jest to więc dobry czas na podsumowania, zmierzenie się z bilansem minionego okresu i próbę wytyczenia dalszej drogi na przyszłość. Jaka jest zatem społeczna opinia na temat obecnej sytuacji Polski? Jakim krajem jest Polska? Czy powiodły się reformy ustroju politycznego i gospodarczego? Czy zmiany w sferze społecznej nadążają za modernizacją gospodarczą Polski? Jakie są najważniejsze sukcesy, ale i porażki ostatnich 25 lat? Czy Polska jest krajem, który stwarza swoim obywatelom możliwości osiągnięcia sukcesu? Jakie idee powinny nam przyświecać na kolejne ćwierćwiecze?
Eksperci retrospektywnie o Polsce
Przygotowując się do debaty „Polski sukces 1989–2014. Dokonania i perspektywy”, zorganizowanej 2 kwietnia br. (w rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II) przez Fundację Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska” (w partnerstwie z Ośrodkiem Dialogu i Analiz THINTANK oraz GPW w Warszawie SA), poprosiłem ekspertów współpracujących z Fundacją „Teraz Polska” o podsumowanie minionych 25 lat III RP i spojrzenie w przyszłość. Odpowiedzi 104 osób reprezentujących różne dziedziny życia (gospodarkę, naukę, kulturę, sport, sprawy społeczne), z perspektywy biznesu, administracji państwowej, samorządowej, instytucji naukowych i organizacji pozarządowych, wydają się dawać dość ciekawy obraz tego, co się wydarzyło w Polsce w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. Nie jest to obraz w pełni reprezentatywny (przynajmniej nie w rozumieniu reprezentatywności próby badawczej na gruncie metodologii badań społecznych), lecz o tyle istotny, że składający się z anonimowych wypowiedzi ponad 100 świadomych i doświadczonych uczestników życia publicznego w Polsce.
W czym zyskaliśmy najbardziej?
Ocena postępu, jaki dokonał się w poszczególnych dziedzinach życia w Polsce, jest przeważnie zachowawcza, ale też i dość zróżnicowana. Jak stwierdził jeden z respondentów: „jesteśmy w grupie europejskich ćwierćfinalistów – zrobiliśmy wiele, ale nie skończyliśmy…”. Największy niedosyt pozostawia obecna kondycja sportu oraz jakość życia, jeżeli skonfrontować je z sytuacją w innych krajach europejskich. Są to sfery, w których oceny negatywne nieco przeważały nad pozytywnymi, a ogólny obraz sytuacji jest zbliżony do stwierdzenia, iż sytuacja jest raczej negatywna. Respondenci bardzo ostrożnie oceniają również polityczną pozycję Polski na tle innych krajów europejskich, polską edukację i naukę, poziom rozwoju społecznego, a także gospodarkę. Oceny tych sfer są neutralne, tylko nieznacznie wychylają się w stronę pozytywnych (oceny od 4,1 do 4,3 w skali od 1 do 7). Takie poglądy ekspertów można zobrazować wypowiedzią jednego z nich: „Postęp daje się zauważyć we wszystkich dziedzinach, lecz prawie we wszystkim jesteśmy za zachodnimi członkami UE”. Jedynie w dziedzinie kultury uśredniona ocena była raczej wysoka (4,7).
Jakim krajem jest obecnie Polska?
W opinii badanej grupy Polska jest krajem niejednoznacznym, wielowymiarowym i trudnym w ocenie. Takie wnioski można wysnuć na podstawie próby sprofilowania semantycznego naszego kraju na skali 10 par przeciwstawnych stwierdzeń. Respondenci są zgodni, że Polska jest krajem z pełnią swobód obywatelskich i dużym potencjałem ludzkim. Mniej zdecydowane poglądy dotyczyły tego, że ma duże perspektywy, jest nowoczesna, a przy tym raczej indywidualistyczna niż kolektywistyczna. Bardzo ostrożnie odnoszono się do stwierdzeń, że Polska jest krajem liczącym się w świecie, z konkurencyjną gospodarką i wysoką jakością życia (szala nieznacznie przechylająca się na „tak”) oraz że posiada klarowną wizję rozwoju (nieco przeważały odpowiedzi „nie”). Niektórzy ankietowani wskazywali przy tym na dość istotny rozziew między postępem gospodarczym i technologicznym a rozwojem społecznym i mentalnym: „zacofanie światopoglądowe jest dużo większe niż technologiczne”; Polska jest krajem „zacofanym mentalnie, dość nowoczesnym gospodarczo”.
Sukcesy i porażki dwudziestopięciolecia
Pomimo bardzo ostrożnych, zachowawczych wręcz ocen obecnej pozycji rozwojowej Polski respondenci nie mieli kłopotów z nazwaniem głównych sukcesów, które stały się naszym udziałem po roku 1989. Niemal połowa wskazań (48,4 proc.) dotyczyła członkostwa w UE, rozumianego nie tylko jako samo wejście do UE, ale także różne jego pozytywne konsekwencje: wzrost znaczenia Polski na arenie międzynarodowej, udział w decyzjach politycznych i gospodarczych dotyczących Europy, korzyści wynikające z dostępu do funduszy europejskich i inne. Dwie kolejne grupy odpowiedzi (niemal równe), stanowiące łącznie jedną trzecią wszystkich wskazań, dotyczyły różnorodnych aspektów związanych z transformacją ustroju politycznego oraz gospodarczego. W pierwszej grupie odpowiedzi mocno zaznaczyły się głosy mówiące o tym, że sukcesem 25-lecia jest odzyskanie pełnej suwerenności (w tym wyprowadzenie wojsk rosyjskich z Polski) oraz demokratyzacja państwa i życia publicznego (pluralizm polityczny, wolne wybory). Niekiedy za najważniejszy sukces uznawano stworzenie społeczeństwa obywatelskiego, zapewnienie pełni swobód obywatelskich oraz to, że zmiany ustrojowe zostały wprowadzone bez rozlewu krwi. Transformację gospodarczą można uznać za tak samo ważny sukces, jak transformację polityczną, z uwagi na fakt, że przyniosła rezultaty w postaci wzrostu, ale i rozwoju gospodarczego, rozwoju przedsiębiorczości, a także zaowocowała zmianą społeczną. Sukcesem jest bowiem adaptacja społeczeństwa do funkcjonowania w warunkach wolnego rynku, jednak – jak pokazują dalsze wyniki badania – nie jest to pełny sukces. Ponadto mniej więcej co siódmy respondent (14,5 proc.) uznał, że największym sukcesem Polski w latach 1989–2014 było przystąpienie do NATO.
Na podstawie analizy wyników badania można stwierdzić, że trudniej nazwać główne porażki 25-lecia, niż wskazać sukcesy. Nie oznacza to jednak, że porażki nie są dostrzegane i pozostają w cieniu sukcesów. Wręcz przeciwnie – respondenci, mając poczucie wielu niedostatków ostatniego ćwierćwiecza, nie zawsze mogli zdecydować się na wskazanie tego jednego, największego niepowodzenia, a liczba różnych (tj. niepowtarzających się) odpowiedzi była niemal tak duża, jak liczba respondentów. Po dokonaniu klasyfikacji odpowiedzi udzielonych w pytaniu otwartym okazało się jednak, że ponad dwie piąte (41,9 proc.) dotyczyły różnorodnych obszarów niesprawności polityki państwa. A zatem główną grupę porażek 25-lecia stanowią nieudane, niedokończone, a czasem zaniechane reformy. Najczęściej wskazywano na reformatorską nieudolność państwa w zakresie ochrony zdrowia, następnie prywatyzacji, systemu emerytalnego i ubezpieczeń społecznych, finansów publicznych, edukacji, a także niekiedy (po niespełna 2 proc. odpowiedzi) wymiaru sprawiedliwości i infrastruktury. Mniej więcej co dziewiąty respondent za największą porażkę Polski uznawał brak konsekwencji w reformowaniu państwa. Wielu badanych upatrywało porażek również w niskiej jakości polityki (w tym nadmierną biurokrację), ale także klasy politycznej (łącznie 18,1 proc. odpowiedzi); wskazywano na brak odpowiedzialności politycznej, przygotowania merytorycznego i zaplecza intelektualnego, czasem wymieniano rządy PiS, Samoobrony i LPR. Osobną, dość dużą grupę porażek (11,4 proc.) stanowiły błędy popełnione w polityce społecznej, w tym nierówność szans, antagonizacja społeczeństwa i niski kapitał społeczny. Aż 10,5 proc. badanych za największą porażkę uważa politykę międzynarodową, zwłaszcza w zakresie relacji ze wschodnimi sąsiadami (głównie Rosją). Pojawiały się także opinie, że największą porażką po 1989 r. jest nieefektywne wykorzystanie środków UE, a także brak przyjęcia euro. Należy zauważyć, że zdecydowana większość respondentów (aż 81,9 proc.) upatruje niepowodzeń w obszarze szeroko pojętej polityki państwa, zarzucając jej niewłaściwe prowadzenie reform, nieudolność w niektórych sferach czy brak rozwiązań palących problemów gospodarczych, społecznych i dotyczących relacji międzynarodowych. Część z tych porażek, przypisywanych niesprawności mechanizmów państwowych i politycznych, dotyczyła oczywiście kwestii gospodarczych (np. reforma emerytalna, finanse publiczne, ubezpieczenia społeczne i in.), niemniej jednak eksperci Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego równie często podkreślali aspekty ekonomiczne. Co dziewiąty ankietowany uważa, że największym powodem do niezadowolenia są niewystarczające ekonomiczne warunki życia mieszkańców Polski, czego przyczyną jest wysokie bezrobocie, ale także rozwarstwienie dochodowe, tak w ujęciu regionalnym, jak i grup społecznych. Powodem do wstydu – zdaniem niespełna 5 proc. respondentów – jest także emigracja zarobkowa.
Wyzwania na następne 25 lat
Choć jakość uprawianej polityki jest zdaniem badanych głównym obszarem porażek Polski po 1989 r., to sprawom politycznym respondenci nie poświęcili wiele uwagi, proponując priorytety rozwoju Polski na następne 25 lat. Lista priorytetów została zdominowana przez kwestie gospodarcze. Powinniśmy skupić się na wzroście innowacyjności polskiej gospodarki oraz na przyspieszeniu tempa rozwoju ekonomicznego (każdy z postulatów zgłaszało około 2/3 ankietowanych). Niewiele mniej osób (62,7 proc.) na liście rankingowej minimum trzech najważniejszych priorytetów wymieniało potrzebę poprawy jakości życia, związaną z wydłużaniem życia, poprawą zdrowotności społeczeństwa, polepszeniem dostępu do wysokiej jakości edukacji, walką z ubóstwem i wykluczeniem społecznym (choć tylko 13,5 proc. osób uznało to za sprawę kluczową). Również rozwój społeczny został uznany (przez niemal połowę badanych) za obszar o znaczeniu priorytetowym, lecz tylko co ósma osoba uważa, że jest to sprawa najwyższej wagi (na pierwszej pozycji w rankingu priorytetów). Do najważniejszych wyzwań zaliczono także rozwój polskiej nauki, edukację i promocję polskich osiągnięć naukowych (49,1 proc. osób uważa to za priorytet, w tym niespełna 3 proc. – za kwestię najistotniejszą) oraz wzrost znaczenia Polski w świecie, za czym powinna iść promocja polskiej marki narodowej (jest to priorytetem dla 34,7 proc. ekspertów, w tym dla około 5 proc. najważniejszym). Znacznie mniej osób na liście priorytetów umieściło rozwój polskiej kultury i jej promocję w kraju i na świecie, ochronę środowiska naturalnego i rozwój zasobów przyrodniczych oraz rozwój polskiego sportu i jego promocję (przy czym sport i środowisko naturalne dla żadnego z respondentów nie są najważniejszym priorytetem).
„Teraz Polska, teraz my, rozwój, praca, nasze sny”
Respondenci zostali zaproszeni do sformułowania jednej kluczowej idei dla Polski, która byłaby odpowiedzią na wyzwania przyszłości i mogłaby wypełnić nową treścią znane od ponad dwóch dekad (dzięki Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego) hasło „Teraz Polska”. Ankietowani zaprezentowali bardzo liczne pomysły, które w większości udało się przyporządkować do siedmiu głównych kategorii. Najliczniejsze z nich to innowacyjność, nowoczesność i kreatywność (ponad 20 proc. głosów) oraz rozwój społeczny (19 proc.). Przyszła Polska winna być zatem „kreatywnym zagłębiem Europy” oraz „nowoczesnym krajem otwartych ludzi”. Aby tak się stało, trzeba położyć nacisk na naukę, badania i rozwój – wtedy możliwe będzie także wypromowanie polskiej marki narodowej opartej na idei „twórczego napięcia” (ang. creative tension – koncepcja głównej idei marki Polska opracowana ponad dekadę temu przez zmarłego 14 kwietnia br. Wally’ego Olinsa). „Teraz Polska” to jednak nie tylko Polska innowacyjna, ale także kraj stawiający na rozwój społeczny, dbający o poprawę jakości życia, zmniejszanie dysproporcji, solidarność społeczną, inwestujący w rozwój kapitału społecznego oraz społeczeństwa obywatelskiego. Dla ponad 15 proc. ankietowanych głównym wyzwaniem jest wspieranie rozwoju gospodarczego poprzez mądrą politykę gospodarczą nastawioną na wzrost konkurencyjności międzynarodowej, inteligentne specjalizacje oraz dobrą politykę fiskalną (w tym zmniejszanie obciążeń podatkowych). Wielu respondentów (13,1 proc.) wymieniało kluczowe idee dla Polski, które wiążą się z potrzebą realizacji istniejącego potencjału w duchu nowoczesnego patriotyzmu i optymistycznego patrzenia w przyszłość („Polakiem być – to brzmi dumnie”, „Więcej optymizmu!”, „Do dzieła!”). Mniej więcej co dziesiąty ankietowany uważa, że najważniejszą ideą przyświecającą Polsce przez kolejne 25 lat powinien być wzrost znaczenia naszego kraju na świecie (tak w wymiarze gospodarczym, jak i politycznym). Podobnie liczna grupa osób wiąże przyszły sukces Polski wprost z kapitałem ludzkim, uznając, iż należy postawić na edukację, podnoszenie jakości kształcenia, a także stwarzanie coraz lepszych szans na realizowanie aspiracji i życie w zgodzie z wartościami zaradności i pracowitości. Mniejsza grupa osób (3,6 proc.) listę odpowiedzi na wyzwania przyszłości otworzyłaby poprawą jakości rządzenia – zwiększeniem racjonalności w polityce i rozwojem zdolności stawiania oraz realizacji celów rozwojowych.
Zdaniem badanych ekspertów dziś ideę „Teraz Polska” należy rozwijać głównie poprzez stymulowanie wzrostu kreatywność i jakość życia, ale także wzmacnianie gospodarki, kapitału ludzkiego i pozycji Polski na arenie międzynarodowej.
Jaki bilans dwudziestopięciolecia? Czy Polska jest krajem szans?
Jaki zatem całościowy obraz zmian, jakie zaszły w Polsce od 1989 r., wyłania się z wielu różnorodnych opinii ekspertów współpracujących z Fundacją Polskiego Godła Promocyjnego? W skali od -5 (zdecydowanie negatywny bilans zmian) do +5 (zdecydowanie pozytywny) średni wynik 104 odpowiedzi wyniósł 3,2, co oznacza ocenę raczej dobrą. Jedna z opinii brzmiała: „Polska po ostatnich 25 latach jest krajem bez porównania lepiej rozwiniętym i stwarzającym lepsze szanse rozwoju niż w 1989 r. Jakość życia podwyższyła się szokująco. Jednak najpoważniejszymi problemami są służba zdrowia i szkolnictwo”. Poczuciu wielkiej skali i zakresu zmian na lepsze towarzyszy istotny niedosyt i przekonanie, że nie wszystkie szanse zostały dobrze wykorzystane. „Po 25 latach od transformacji moglibyśmy odnieść znacznie większy sukces, co pokazała choćby historia II Rzeczpospolitej (wtedy w 20 lat zrobiono więcej niż w ostatnim 25-leciu)”.
Aby jeszcze lepiej zrozumieć, jak widzą swój kraj uczestnicy badania, zapytano ich, czy Polska jest krajem możliwości. Głosy były podzielone, jednak przeważały odpowiedzi twierdzące. Nieco ponad połowa respondentów (52 proc.) zgadza się ze stwierdzeniem, że „Polska jest krajem, który stwarza swoim obywatelom dobre możliwości osiągnięcia sukcesu życiowego”. Z taką tezą nie zgadza się aż 40 proc. osób, przy czym 7,7 proc. nie miało poglądu na ten temat.
Wnioski i rekomendacje
Podsumowując wyniki badania sondażowego, można poczynić kilka spostrzeżeń.
Po pierwsze, bilans 25-lecia (1989–2014) nie jest tak jednoznaczny, jak przedstawia to wielu polityków, współtwórców transformacji systemowej i następujących po niej reform. Zaskakuje wielowymiarowość ocen i punktów widzenia wyzwań przyszłości. Powinno to skłaniać do dalszej, pogłębionej dyskusji, bo tylko rzetelna diagnoza obecnej sytuacji może być dobrym punktem wyjścia do określenia celów na przyszłość i obrania właściwej strategii dla Polski. Samoocena zdaje się być naszą słabą stroną, gdyż za uśrednionymi, zaprezentowanymi powyżej wynikami stoją niekiedy całkiem sprzeczne, niedające się pogodzić opinie – przebija z nich równie często malkontenctwo, co i hurraoptymizm.
Po drugie, w dość dużej liczbie jednostkowych opinii dotyczących często spraw bardzo szczegółowych można odnaleźć jednak pewien wspólny mianownik myślenia o obecnej sytuacji naszego kraju. Od 1989 r. przeszliśmy długą drogę, popełniając przy tym wiele grzechów zaniechania, potykając się na wielu reformach, lecz została zbudowana swego rodzaju baza nowoczesnego państwa, dająca dobry punkt wyjścia do dalszego rozwoju ekonomicznego i społecznego. Owa baza to instytucje demokratycznego państwa i gospodarki wolnorynkowej, a także zalążki nowoczesnego, otwartego społeczeństwa.
Po trzecie, na tej bazie należy teraz opierać odważniejsze, wybiegające dalej w przyszłość strategie rozwoju społeczno-ekonomicznego, które umożliwią Polsce znalezienie się w gronie najlepiej rozwiniętych krajów świata, równoprawnych partnerów najsilniejszych państw w Unii Europejskiej. Ambitne cele rozwojowe powinny odnosić się nie tylko do kwestii rozwoju gospodarczego (poprzez wzrost innowacyjności i wykorzystanie kreatywnych zasobów kapitału ludzkiego), ale także do społeczeństwa obywatelskiego i kapitału społecznego.
Po czwarte, istnieje dość silne oczekiwanie, aby po 25 latach od rozpoczęcia transformacji zakończyć etap „turbomodernizacji”, polegającej na szybkim nadrabianiu zaległości ekonomicznych i budowaniu instytucji nowoczesnego państwa (często kosztem niektórych grup społecznych), a przejść do etapu rozwoju zrównoważonego: harmonijnej poprawy ekonomicznych i społecznych warunków życia, postępu ekonomicznego przekładającego się na poprawę jakości życia we wszystkich regionach kraju i grupach społecznych.
Po piąte, mierząc daleko i wysoko, nie należy zapominać, że popełnione błędy (niedokończone, nieudane lub nieprzeprowadzone reformy, zwłaszcza w ochronie zdrowia, edukacji, systemie ubezpieczeń społecznych) powinny zostać naprawione, a dotkliwe zaległości – nadrobione (np. w infrastrukturze podstawowej oraz standardach życia publicznego), gdyż mogą blokować dalszy rozwój i uniemożliwiać realizację ambitnych celów na miarę przyszłego ćwierćwiecza.
Dr Jarosław Górski
adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, członek zarządu Europejskiego Instytutu Marketingu Miejsc Best Place, doradca prezesa zarządu Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego. Zawodowo i naukowo zajmuje się tematyką marketingu miejsc, konkurencyjności gospodarczej, strategii zarządzania i marketingowych. Jest autorem publikacji, badań, strategii, projektów doradczych i szkoleniowych z zakresu zarządzania i marketingu dla przedsiębiorstw i jednostek samorządu terytorialnego.