Osiem medali polskich pływaków
Dla Polaka było to szóste złoto ME w tej konkurencji. Wcześniej wygrywał w 2011, 2012, 2013, 2015 i 2019 roku. - Nie wiedziałem do końca, na co mogę liczyć, bo trenuję dopiero od 1,5 miesiąca. Jak widać jednak można dobrze popłynąć. Fajnie, że Ksawery pływał ze mną w finale – mówił po zdobyciu złotego medalu Kawęcki.
W poprzednich dniach zmagań biało-czerwoni siedem razy stawali na podium. Złoto na 100 m stylem zmiennym wywalczyła Alicja Tchórz, srebra na 50 m i 100 m stylem dowolnym Katarzyna Wasick, a brąz Jakub Majerski (100 m stylem motylkowym) oraz Paweł Juraszek (50 m stylem dowolnym). Dodatkowo obie pływaczki w towarzystwie Kornelii Fiedkiewicz i Dominiki Sztandery zdobyły srebro w sztafecie 4x50 m stylem dowolnym a brąz - sztafeta mieszana 4x50 m w składzie Juraszek, Majerski, Tchórz i Wasick.
Ostatni raz Polacy zdobyli osiem medali ME w 2011 roku w Szczecinie.
- Nasi zawodnicy pokazali, że są liczącą się siłą w europejskim pływaniu. Widać, że na naszych finalistów igrzysk z Tokio możemy opierać kadrę. Mamy swoje gwiazdy - Kasię Wasick, Alę Tchórz, Radka Kawęckiego, Jakuba Majerskiego, Pawła Juraszka, ale także i młodych zdolnych jak bracia Chmielewscy, Ksawery Masiuk, Laura Bernat. Bardzo dobrze spisały się także zespoły sztafetowe, na co warto szczególnie zwrócić uwagę w perspektywie mistrzostw Europy i świata w 2022 roku. My ze swojej strony także uważam stanęliśmy na wysokości zadania by zapewnić zawodnikom jak największą widoczność i promocję. Perspektywy są więc bardzo dobre – podsumowała mistrzostwa nowa prezes Polskiego Związku Pływackiego Otylia Jędrzejczak.
– Na pewno już teraz widać dużo lepszą komunikację, zarówno zawodników ze związkiem, jak i na linii związek-media, o którą ja się tak bardzo ubiegałam przez te wszystkie lata. Myślę, że zmiany mogą być tylko na lepsze. Wierzę, że Otylia swoją osobą, jako najbardziej rozpoznawalna pływaczka w naszym kraju, znakomita osoba pod kątem zarządzania, bo przecież na co dzień prowadzi swoją fundacją, wykorzysta swoje kompetencje dla dobra pływania w Polsce – mówiła na antenie Weszło FM Alicja Tchórz, którą można śmiało nazwać „przedstawicielką” polskich pływaków, patrząc na jej długoletnie zaangażowanie w dobro dyscypliny.
Ważne słowa powiedziała też Katarzyna Wasick, która doceniła Otylię. – Te mistrzostwa Europy są wielkim sukcesem dla Polski. To wspólne osiągnięcie nasze i pani prezes. Ja się z tych medali niezmiernie cieszę, wiem, że Otylia też. Będziemy robić wszystko, żeby pływanie nie było znane ze skandali, tylko wyników sportowych. Dla nas, jako zawodników, to największy cel.
Żródło Polswim.pl Weszło.com fot. Rafał Oleksiewicz/PZP