Dialog podstawą samorządności

Żyjemy w czasach przejściowych, na styku epok. Przechodzenie ze znanej nam formy kapitalizmu i demokracji przedstawicielskiej do nowego porządku gospodarczo-społecznego jest m.in. stymulowane przez fakt, że współczesny człowiek coraz silniej odczuwa potrzebę wpływania na bieg wydarzeń. Rośnie potrzeba partycypacji społecznej, a wraz z nią pojawiają się elementy nowej demokracji, bezpośredniej i partycypacyjnej. XXI wiek będzie erą wszechobecnego dialogu.

Współczesna rewolucja technologiczna, Internet i powszechna edukacja dały krajom rozwiniętym możliwość powrotu do pierwotnej idei demokracji, jaką jest uczestnictwo wszystkich obywateli w decydowaniu o sprawach wspólnoty. Jednak państwa demokratyczne wciąż funkcjonują w oparciu o modele stworzone w XVIII i XIX w. (trójpodział władzy, praktyka demokratyczna poprzez ciała reprezentujące obywateli – partie i parlament, cykliczność wyborów, zaś pomiędzy nimi co najwyżej referenda). Efektem jest rosnący dystans pomiędzy instytucjami rządowymi oraz klasą polityczną a obywatelami, którzy nie czują, że mają wpływ na decyzje.

Integrowanie się ludzi wokół idei i spraw prezentowanych na portalach społecznościowych pokazuje możliwe kierunki i formy zrzeszania się, omijające tradycyjne struktury polityczno-społeczne (państwo, instytucja, region, partia polityczna itd.). Istniejące formy włączania obywateli w aktywność polityczną (cykliczne wybory, sporadyczne referenda, konsultacje społeczne wybranych inicjatyw rządu czy samorządu) już im nie wystarczają, bo są skrojone na miarę i logikę demokracji przedstawicielskiej. Niezbędna jest więc przebudowa instytucjonalna systemu demokratycznego, umożliwiająca otwarcie elementów procesu rządzenia na częstszy i aktywniejszy udział obywateli.

Poligonem szukania i tworzenia zrębów nowego ustroju polityczno-społecznego może być samorząd. Władze samorządowe są najbliżej obywatela, a jednocześnie ludzi najbardziej obchodzi właśnie to, co dzieje się w ich dzielnicy, mieście czy regionie. Rozbudowa nowych form współrządzenia i postawienie na rzeczywisty dialog władzy z obywatelami na poziomie lokalnym może nie tylko poprawić zarządzanie lokalnymi wspólnotami, ale przynieść  odnowę życia publicznego i polityki w ogóle.

My i oni

Ośrodek dialogu i analiz THINKTANK od początku swej działalności stara się wzmacniać debatę publiczną w Polsce i popularyzować ideę partycypacji obywatelskiej. W ostatnim numerze magazynu „THINKTANK”, wydanym na pięciolecie istnienia ośrodka, podkreślamy, że umiejętność prowadzenia dialogu zyskuje na znaczeniu w różnych sferach – od polityki, przez życie społeczne, po biznes . Jest potrzebny nie tylko w sytuacji konfliktu, lecz także jako element zwiększania wiedzy i rozumienia, a także instrument poszukiwania szerokiego konsensusu wokół ważnych społecznie spraw. Dla polskich samorządów dialog powinien być kluczowy także ze względu na budowanie więzi ludzi z państwem i zniwelowanie utrzymującego się odczucia: „my” i „oni” .

Główne cele dialogu (klasyfikacja ośrodka THINKTANK):

  1. poszerzanie horyzontów, zwiększanie wiedzy i rozumienia
  2. rozwiązywanie konfliktów polityczno-społecznych i zapobieganie im
  3. poszukiwanie wspólnych celów i budowanie szerszego konsensusu wokół spraw ważnych społecznie
  4. budowanie więzi wewnątrz wspólnoty
  5. wzmacnianie zaangażowania i poczucia odpowiedzialności za losy wspólnoty

Na poziomie międzynarodowym Polska uczestniczy m.in. w europejskim dialogu społecznym (komitologia), który stanowi jeden z filarów europejskiego modelu społecznego. Ma formę dyskusji, konsultacji, negocjacji i wspólnych działań reprezentatywnych organizacji europejskich partnerów społecznych. Komisja Europejska jest traktatowo zobowiązana do popierania takich konsultacji, a ich efektem mogą być porozumienia wdrożone w drodze dyrektyw (np. w sprawie urlopów rodzicielskich, pracy w niepełnym wymiarze czasu czy pracy na czas określony) lub przez samych partnerów społecznych (np. porozumienia w sprawie telepracy, stresu związanego z pracą oraz przemocy w miejscu pracy).

Unia Europejska kieruje się zasadą subsydiarności, oddając najniższemu szczeblowi decyzyjnemu – samorządom lokalnym – jak najwięcej decyzyjności. To samorządy są także głównymi dysponentami środków z polityki spójności – w ciągu najbliższych siedmiu lat trafi do nich ok. 75 proc. ogółu środków przyznanych Polsce. Zinstytucjonalizowany dialog regionalny jest prowadzony przez wojewódzkie komisje dialogu społecznego, ale to wierzchołek góry lodowej. Dialog jest możliwy tylko wtedy, gdy jest chęć. A ona się pojawia, jeśli jest świadomość, że to lepsze rozwiązanie niż spór, otwarta walka lub narzucanie stanowiska. Takiej chęci przez wiele lat nie było po stronie rządzących. Dziś jest deklarowane otwarcie, ale w praktyce brak metod, form i sprawdzonych rozwiązań, które są tym bardziej istotne, że dialog zajmuje dużo czasu, odczuwanego często jako marnowany.

Decydujmy razem

Z ostatniej transzy środków unijnych dla Polski na lata 2007–2013 wdrożono w ramach Programu Kapitał Ludzki (priorytet „Dobre rządzenie”) kilka ciekawych inicjatyw, m.in. projekt systemowy „Decydujmy razem. Wzmocnienie mechanizmów partycypacyjnych w kreowaniu i wdrażaniu polityk publicznych oraz podejmowaniu decyzji publicznych” . Był realizowany od listopada 2009 r. do czerwca 2014 r. przez siedmiu partnerów: Ministerstwo Rozwoju Regionalnego (lider projektu), Fundację Instytut Spraw Publicznych, Fundację Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, Stowarzyszenie CAL, Fundację Partnerstwo dla Środowiska, Fundację Rozwoju Demokracji Lokalnej oraz Fundację Fundusz Współpracy. Celem projektu było wzmocnienie mechanizmów partycypacji publicznej w kreowaniu i wdrażaniu polityk lokalnych poprzez wypracowanie i przetestowanie modeli partycypacji publicznej, stworzenie mechanizmu oceny i monitoringu partycypacji oraz opracowanie i przygotowanie do wdrożenia ogólnopolskiego systemu wspierania partycypacji. Skoncentrowano się na wypracowaniu i upowszechnieniu mechanizmów współpracy administracji publicznej ze społecznościami lokalnymi, wykorzystując sprawdzoną metodę angażowania obywateli w lokalną politykę, jaką jest animacja społeczna.

Prowadzony przez blisko pięć lat projekt nie przyniósł rewolucji, ale pomógł spopularyzować w Polsce ideę współdecydowania: zaangażowano 108 samorządów, 10 tys. mieszkańców w zespołach roboczych i blisko 150 animatorów, przeszkolono 300 gmin i powiatów, zdefiniowano 60 dobrych praktyk, dwie przetestowane metody działania i kanon lokalnych konsultacji społecznych. Powstała biała księga partycypacji, opisująca systemowe tworzenie środowiska sprzyjającego współdecydowaniu w Polsce. Wydano 50 publikacji w łącznym nakładzie ponad 120 tys. egzemplarzy, stworzono także bazę wiedzy o doświadczeniach uczestników projektu i innych zdiagnozowanych procesach, które mogą być pomocne we wdrażaniu mechanizmów polsko-polskiego dialogu. Należy mieć nadzieję, że ten wysiłek nie zostanie zmarnowany, tym bardziej że projekt przyniósł wiele konkretnych rekomendacji (np. że oprócz tworzenia nowych rozwiązań warto lepiej wykorzystywać istniejące – a rzadko dotychczas stosowane – instrumenty partycypacji publicznej, jak m.in. obywatelska inicjatywa uchwałodawcza). Jako najlepsze ciało do „miękkiej” koordynacji działań wspierających rozwój partycypacji publicznej wskazano Radę Działalności Pożytku Publicznego, rekomendując odebranie tego obszaru Ministerstwu Administracji i Cyfryzacji.

Bazując na analizach oraz własnych doświadczeniach dotyczących dialogu społecznego, ośrodek THINKTANK rekomenduje stosowanie przez władze samorządowe zasad znanych w metodyce dialogu firm ze swymi interesariuszami. Najważniejsze to:

  1. Bezpośredniość – włączanie w dialog obywateli indywidualnych, a nie tylko ciała ich reprezentujące;
  2. Dobrowolność – każda instytucja i osoba powinna mieć możliwość uczestnictwa w dialogu, ale nie może być do tego zmuszana;
  3. Dostępność – oferowane narzędzia muszą umożliwiać rzeczywiste uczestnictwo zarówno osobom indywidualnym, jak i instytucjom;
  4. Inkluzywność – włączanie w dialog maksymalnie dużej liczby stron i osób;
  5. Reprezentatywność – włączanie w dialog instytucjonalnie wszystkich zainteresowanych stron;
  6. Neutralność – proces dialogu powinien być prowadzony przez niezależnego, zewnętrznego moderatora, który zapewnia równowagę między interesariuszami i zapobiega przejściu dialogu w formy niepożądane (roszczenia, spór);
  7. Standardy – wypracowanie i stosowanie sprawdzonych procedur przebiegu procesu, ustrukturyzowanie;
  8. Celowość – dialogi „przypadkowe”, prowadzone bez jasnego punktu odniesienia, nie dadzą powodzenia, owocując jedynie poczuciem zmarnowanego czasu i energii. Rezultat sesji dialogowych musi przynosić zmianę w oparciu o jasny (choć być może długotrwały) system wdrażania wspólnych postanowień w rzeczywistości.

Czwarta rewolucja?

W opublikowanej w maju br. książce „Czwarta rewolucja” John Micklethwait i Adrian Wooldridge postulują rozwinięcie silnej eksperckiej merytokracji na poziomie ogólnonarodowym, ale również zasadnicze rozszerzenie demokracji lokalnej poprzez dialog z obywatelami. Zdaniem redaktorów tygodnika „The Economist” tylko takie państwo-hybryda pozwoli Zachodowi przestać błądzić w kręgu sprzeczności i wyzwań obecnego ustroju i przejść do nowej epoki.

Idea dialogu polityczno-społecznego jest kluczowa dla zdrowego funkcjonowania idei samorządności. Po pierwsze, daje szansę wypracowania decyzji akceptowalnych dla wszystkich stron w oparciu o znalezienie elementów zbieżnych, pomimo odmienności interesów. Po drugie, zapewnia przepływ informacji i wymianę poglądów, zapobiegając szerzeniu się plotek i lęków. Po trzecie, spełnia rolę edukacyjną, ucząc patrzenia na rzeczywistość z różnych punktów widzenia i poszerzając rozumienie dyskutowanych zagadnień.

Jednocześnie prowadzenie dialogu wymaga spełnienia kilku warunków. Pierwszy to równe traktowanie wszystkich stron. W demokracji przedstawicielskiej władza (nie tylko centralna, ale i samorządowa) ma mocniejszą pozycję, ponieważ jest realnym odbiorcą postulatów. Jeśli traktuje innych jak petentów, trudno mówić o dialogu, mamy wtedy raczej do czynienia z monologiem. Drugi warunek to czyste intencje.

Prowadzenie dialogu zakłada wolę rozmawiania i chęć wypracowania porozumienia w oparciu o „wyłożenie kart”, odsłonięcie zamiarów. W przypadku rządzących oznacza to gotowość poddania się stałemu monitoringowi społecznemu, uzupełniającemu kontrolę instytucjonalną władzy – sprawdzanie jej przez media i weryfikację w wyborach. Trzecim warunkiem efektywnego dialogu jest dobranie odpowiednich metod.

Dialog polityczno-społeczny działa jak magiczna różdżka – wiele rzeczy można nią wyczarować. Niweluje spory, łagodzi odmienność interesów, umożliwia współbycie. W skomplikowanym świecie XXI w., pełnym rozmaitych współzależności i wielopoziomowych interakcji, popyt na takie czary będzie niewyczerpany.


Dr Małgorzata Bonikowska 

partner w ośrodku dialogu i analiz THINKTANK, współwydawca magazynu "THINKTANK". Specjalizuje się w problematyce stosunków międzynarodowych oraz komunikacji w instytucjach publicznych. Przygotowała i realizowała rządowy Program Informowania Społeczeństwa o integracji Polski z UE, tworzyła sieć Regionalnych Centrów Informacji Europejskiej. W latach 2001-2008 była ekspertem Komisji Europejskiej i szefem Programu Informacji i Komunikacji KE w Polsce, a potem w Bułgarii. Prowadzi działalność dydaktyczną i naukową, jest wykładowcą akademickim i doradcą rządowym.

 

 

 

Czytaj także

Najciekawsze artykuły i wywiady wprost na Twoją skrzynkę pocztową!

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Best Place Europejski Instytut Marketingu Miejsc z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: bestplace@bestplaceinstitute.org, telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 94 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.