O eksporcie, budowaniu marki Polska i o naszym rynku rolno-spożywczym. Debata „Teraz Polska”

  • Fot. KAKA.media/TERAZ POLSKA
    Fot. KAKA.media/TERAZ POLSKA

Podczas ostatniego Kongresu 590 odbyły się debaty organizowane przez Fundację Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska”. Paneliści, eksperci i przyjaciele fundacji nie tylko dyskutowali, ale także formułowali ważne rekomendacje. Zapraszamy do relacji z debat „Teraz Polska”.

Jako pierwsza odbyła się debata „Polskie marki rolno-spożywcze na arenie międzynarodowej – ich pozycja, szanse i zagrożenia”. W debacie uczestniczyli: Andrzej Gantner, wiceprezes, dyrektor generalny PFPŻ; Małgorzata Gośniowska-Kola, zastępca dyrektora generalnego KOWR; prof. Hanna Górska-Warsewicz, Katedra Badań Rynku Żywności i Konsumpcji SGGW; Marcin Wroński, zastępca dyrektora generalnego KOWR oraz Michał Lipiński, dyrektor Konkursu „Teraz Polska”. Dyskusję moderował dr Jarosław Górski z Wydział Nauk Ekonomicznych UW, doradca zarządu Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego.

Fot. KAKA.media/TERAZ POLSKA

Rynek rolno-spożywczy jest gwiazdą rozwoju, ale musimy być czujni

Rynek rolno-spożywczy, a przede wszystkim eksport polskiej żywności, to jest ten sektor gospodarki polskiej, który świętuje największe prawie sukcesy jeżeli chodzi o rozwój. Można powiedzieć, że od momentu kiedy weszliśmy do Unii Europejskiej wielkość  naszego eksportu wzrosła prawie dwudziestokrotnie, więc jest to naprawdę bardzo dobry wynik. Szczególnie watro pamiętać, że utrzymujemy bardzo wysokie dodatnie saldo handlowe, co oznacza, że więcej eksportujemy niż importujemy. To jest bardzo dobry prognostyk. Udział eksportu w produkcji niektórych branż, na przykład branży mięsnej, branży mleczarskiej sięga nawet 50 % – mówi Andrzej Gantner.

Fot. KAKA.media/TERAZ POLSKA

Polska jest dużym producentem surowców rolnych, szczególnie w kategorii owoców (jabłka, porzeczka, malina) i warzyw ( pieczarka), jak również mięsa (mięso wieprzowe, drobiowe). Warto zauważyć, że również w ciągu ostatnich dwóch dekad polskie marki i produkty markowe są coraz bardziej widoczne na rynkach zagranicznych. – Mamy wiele powodów, aby się chwalić, jesteśmy coraz bardziej obecni i rozpoznawalni na rynkach. Jesteśmy kojarzeni z kategoriami produktowymi, takimi jak polska wódka czy polska kiełbasa. Natomiast na laurach na pewno nie możemy osiadać, ponieważ konkurencja jest bardzo silna. W czasach kiedy liczy się cena, kiedy faktycznie ta inflacja kosztów produkcji jest bardzo duża w Polsce, ale też w innych krajach, musimy ciągle dbać o to, żeby z jednej strony utrzymać jakość produktów przy dobrej cenie, a z drugiej strony żeby ciągle inwestować w to, żeby nasze produkty były rozpoznawalne, żeby trafiły do umysłów konsumentów, nie tylko jako surowce czy produkty no name, ale jako świadomie i konsekwentnie budowane marki – dodaje Gantner.

Czas spektakularnych wzrostów

W ostatnim czasie wzrosty eksportu produktów rolno-spożywczych są wręcz spektakularne. – W roku 2022 względem poprzedniego to był wzrost 29%, więc  bardzo znaczący. Jeżeli chodzi o eksport, to nasze główne rynki to oczywiście kraje Unii Europejskiej są w przewadze i tutaj 79%, wartości przychodu z eksportu to są właśnie wartości wskazujące na to, jak mocno rynek rolno-spożywczy jest konkurencyjny w krajach Unii Europejskiej, ale także tych rynkach krajów pozaunijnych. Oczywiście jeżeli chodzi o kraje Unii Europejskiej, to głównie Niemcy, Francja, Włochy. Ciekawym i znaczącym bardzo jeśli chodzi o wzrost eksportu jest również kierunek pozaunijny. Tutaj na czoło wysuwają się takie kraje jak Wielka Brytania, ale także Ukraina. W tym ostatnim przypadku ów wzrost wyniósł 16%, to jest 945 mln euro, a liderami produktów były wyroby mleczarskie – mówi Małgorzata Gośniowska-Kola.

Fot. KAKA.media/TERAZ POLSKA

Skupiajmy się na tworzeniu autentycznych marek

Bardzo ważne jest kreowanie marek z punktu widzenia tworzenia zarówno marek producentów jak również parasolowej maki Polska. Dlatego, że w dobie dzisiejszej marka to nie jest tylko nazwa, termin, symbol czy wzór, ale to jest coś więcej: innowacyjność, kwestia pewnego dziedzictwa, odpowiedniej komunikacji, a również chodzi o to, żeby konsument, który wybiera produkt, który jest oznaczony określoną marką otrzymał pewną gwarancję, że produkt, który nabywa jest produktem o określonej wartości odżywczej, ma określoną jakość, a przede wszystkim jest to produkt, który jest produktem stałym, trzyma jakość. Taka gwarancja i kwestia autentyczności marek. Marki produktów powinny być autentyczne. Jeżeli mówimy o pewnej komunikacji z konsumentem i o promocji to pewne aspekty, które są przekazywane powinny odnosić się właśnie też do autentyczności i do tego co jest tak naprawdę najważniejsze w odniesieniu do produktów i do marek – mówi Hanna Górska-Warsewicz.

Fot. KAKA.media/TERAZ POLSKA

Wśród laureatów Konkursu "Teraz Polska" dużą grupę stanowią laureaci reprezentujący branżę rolno-spożywczą. To jest jeden z głównych sektorów eksportowych w naszym kraju. Są firmy, które doskonale radzą sobie na rynkach zagranicznych, eksportują zarówno produkty przetworzone, jak i nieprzetworzone. Są to firmy obecne zarówno na rynkach Unii Europejskiej jak i na rynkach pozaunijnych, na odległych rynkach, np. w Afryce, w Azji południowo-wschodniej. Wszędzie tam polskie  produkty są kojarzone przede wszystkim z wysoką jakością. Cieszy nas niezmiernie fakt, że produkty te są laureatami Konkursu "Teraz Polska" – kwituje Michał Lipiński.

Fot. KAKA.media/TERAZ POLSKA

Eksperci o eksporcie

Na czym polega sukces polskiego eksportu w ostatnim czasie? Jakie sektory gospodarki i kierunki będą lokomotywą polskiego eksportu? Na te i inne pytania odpowiadali uczestnicy drugiej debaty debaty zorganizowanej przez Fundacją Polskiego Godła Promocyjnego w dniu 21 czerwca 2023 r. podczas Kongresu 590 w Warszawie pt. „Siła polskiej marki eksportowej - nowe kierunki ekspansji”. W debacie uczestniczyli: Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii, Sławomir Majman, wiceprezes Zarządu Targów Warszawskich SA, Marcin Graczyk, dyrektor dep. komunikacji, partnerstwa i promocji PAIH oraz Michał Lipiński, dyrektor Konkursu „Teraz Polska”. Dyskusję moderował dr Jarosław Górski z Wydział Nauk Ekonomicznych UW, doradca zarządu Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego.

Fot. KAKA.media/TERAZ POLSKA

Przedsiębiorcy, nie wstydźcie się!

Ja myślę, że najważniejsze jest to, żeby polscy przedsiębiorcy nie wstydzili się tego co robią. Chcemy ośmielić polskich przedsiębiorców do tego, żeby sami się zastanowili nad tym, czy ich, że tak powiem potencjał, ich rozwój już jest na tyle duży, żeby eksportować i podbijać inne rynki, bo bardzo często tak jest, a oni niestety o tym nie wiedzą. My jako PAIH chcemy być jeszcze bliżej przedsiębiorcy, dlatego otwieramy polskie biura handlowe, namawiamy ich do internacjonalizacji, bo to jest bardzo ważne. Ważne jest też to żeby zachować ciągłość jeżeli chodzi o markę polskiej gospodarki.  Żebyśmy wszyscy mogli pokazywać, że ta polska gospodarka i to co robią polskie firmy, to są produkty bardzo wysokiej jakości, produkty innowacyjne i technologie innowacyjne, którą można eksportować na cały świat i pokazywać na globalnych rynkach – mówi Marcin Graczyk –  My jako PAIH organizujemy szereg różnego rodzaju forów gospodarczych i rozmawiamy z biznesem zachodnim, z zagranicznym, bo staramy się łączyć przedsiębiorców polskich z przedsiębiorcami z innych krajów. Bardzo często dostrzegamy sytuację, w której polskie firmy nie są świadome tego potencjału, który mogą na danym rynku uzyskać. A przedsiębiorcy ze Stanów Zjednoczonych, z Azji bardzo często mówią, że Polska kojarzy im się z zaawansowanymi technologiami, z rozwiniętym sektorem innowacyjności, z sektorem przemysłowym. My tego nie wiemy, nie zdajemy sobie z tego sprawy. To pokazują też różnego rodzaju badania, że my bardzo kiepsko siebie samych oceniamy, le to jeast bardzo często niewłaściwe, bo my naprawdę mamy mnóstwo rzeczy, które są na pierwszym miejscu, choćby nasz sektor bankowy, który jest numerem jeden na świecie. Mamy też bardzo dużo pomysłów innowacyjnych, które potrafią zmieniać gospodarkę – dodaje ekspert.

Fot. KAKA.media/TERAZ POLSKA

Podsumowanie debat o eksporcie i rynku rolno-spożywczym – rekomendacje, wnioski

Eksperci zajmujący się eksportem byli zgodni co do tego, że musimy szukać wyraźnych specjalności eksportowych, takich technologii i takich produktów, które są w stanie zbudować nam długotrwałą obecność na rynkach unijnych, ale nie tylko. – Bardzo ważny głos wybrzmiał mówiący o tym, że mamy niewykorzystane szanse jeżeli chodzi o ekspansję zagraniczną na rynki poza unijne i należy po tę szansę sięgnąć, stosując zarówno tradycyjne narzędzia wspierania eksportu takie jak targi czy misje zagraniczne czy wystawy handlowe, jak i narzędzia bardziej nowoczesne. Jeżeli chodzi o nowoczesne podejście do promocji eksportu mówiono po pierwsze o tym, że należy silniej wykorzystywać napływające inwestycje zagraniczne do Polski do reeksportu towarów za granicę, jak również aby wykorzystywać model B+R dla rozwoju produktów i usług, które będą mogły zawojować rynki zagraniczne. Podawano przykłady prac badawczo rozwojowych np. prowadzonych w Sieci Łukasiewicz, które mogą zaowocować powstaniem technologii wysoce skalowalnej i prowadzącej do zwiększenia szans na duże umiędzynarodowienie właśnie obecności polskich produktów na rynkach zagranicznych. Ważny wniosek dotyczył również tego abyśmy sięgali po sprawdzone, ale także nowe formy finansowania ekspansji zagranicznej polskich produktów. Do tego potrzebna jest bliska współpraca strony rządowej, samorządowej, samorządu gospodarczego oraz przedsiębiorców – mówi Jarosław Górski.

Fot. KAKA.media/TERAZ POLSKA

Polski rynek rolno-spożywczy przeżywał w ostatnich miesiącach duży boom, byliśmy świadkami wielkich sukcesów eksportowych polskich producentów przetwórstwa mięsnego, owocowo-warzywnego i przede wszystkim mlecznego. Wszyscy z nadzieją patrzą na nadchodzące miesiące i lata, chociaż zdajemy sobie sprawę, że powtórzenie tak dużego sukcesu, 27% wzrostu eksportu rok do roku, będzie bardzo trudne z kilku powodów. – Po pierwsze mamy efekt wysokiej bazy, więc trudno będzie przy tak dużych już wartościach eksportu, zbliżających się powoli do 50 mld euro, osiągać tak wysokie wzrosty procentowe. Po drugie w Unii Europejskiej, która jest głównym odbiorcą naszych produktów rolno-spożywczych widać wyraźne spowolnienie gospodarcze, czyli będziemy mieli ograniczony popyt zagraniczny na nasze produkty. Po trzecie to przełoży się także na większy poziom konkurencyjności produktów z innych krajów, więc nie możemy oczekiwać, że ten eksport będzie tak silnie rósł. Po czwarte może wygasać tzw. premia inflacyjna, a więc taki nominalny wzrost wartości eksportu nie spowodowany zwiększeniem wolumenu sprzedaży, a jedynie zwiększeniem wartości z powodu wyższych cen – twierdzi GórskiNiemniej eksperci wskazywali na to, że istnieje też kilka powodów żeby być dobrej myśli jeżeli chodzi o zwiększenie udziału polskiego eksportu w generowaniu przychodu w rolnictwie. W tej chwili ten udział jest już na poziomie około 25%. Po pierwsze doświadczenia w zdobywaniu tych rynków zagranicznych, nie tylko europejskich, ale także pozaeuropejskich będą procentowały w przyszłości. Po drugie wiele branż tego rynku rolno-spożywczego ma już wypracowane silne marki, które są zaczątkiem utrwalenia się tej pozycji na rynkach zagranicznych. Po trzecie powstają programy promocyjne i działania po wszystkich stronach i rządowej i producenckiej, aby skupić uwagę nie na komponentach, nie na półproduktach czy surowcach, ale przede wszystkim na produktach gotowych, opakowanych produktach, które będą miały swoją markę i będą mocniej wchodziły na te rynki zagraniczne. Eksperci zgodzili się, że potrzebujemy pewnej kontynuacji i systematyczności jeżeli chodzi o tą pracę promocyjną i bardzo ważna jest tutaj współpraca wszystkich zainteresowanych stron: rządowej, samorządowej, także samorządu gospodarczego jak i przedsiębiorstw – podsumowuje ekspert.

Fot. KAKA.media/TERAZ POLSKA

Czytaj także

Najciekawsze artykuły i wywiady wprost na Twoją skrzynkę pocztową!

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Best Place Europejski Instytut Marketingu Miejsc z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: bestplace@bestplaceinstitute.org, telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 94 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.