Mam pracę, ale nie pracuję. Pandemia, spadek aktywności zawodowej i przejście na „home office”

  • Obraz Syaibatul Hamdi z Pixabay
    Obraz Syaibatul Hamdi z Pixabay

Zagrożenie epidemiczne COVID-19 w Polsce odcisnęło piętno na rynku pracy już w pierwszym kwartale 2020 roku, mimo że główne ograniczenia wprowadzano dopiero na koniec marca - wynika z kwartalnego badania „Monitor Rynku Pracy” Głównego Urzędu Statystycznego.

 

Jak zauważają eksperci Personnel Service, szczególnie ciekawe są dane obejmujące ostatnie dwa tygodnie kwartału. Wówczas zwiększył się m.in. odsetek osób niewykonujących pracy w momencie badania - z poziomu 5,8% w II połowie marca 2019 roku do 19% w analogicznym okresie tego roku. Znacząco wzrosła też liczba osób wykonujących pracę z domu.

PRZECZYTAJ O ZALETACH I WADACH TELEPRACY, PRZEKONAJ SIĘ, ŻE ISTNIEJĄ DOWODY NAUKOWE NA JEJ EFEKTYWNOŚĆ. WIĘCEJ W MAGAZYNTERAZPOLSKA.PL

Główny Urząd Statystyczny przeprowadza cykliczne, kwartalne badanie związane z rynkiem pracy. Z uwagi na pandemię COVID-19 GUS wprowadził do badania kilka dodatkowych pytań, a także wyodrębnił ostatnie dwa tygodnie kwartału. To właśnie wtedy w Polsce rozpoczęły się pierwsze ograniczenia w związku z zagrożeniem epidemicznym.

Mam pracę, ale nie pracuję – wskaźnik znacząco w górę
W ostatnich dwóch tygodniach marca znacząco zwiększyła się liczba osób, które w badanym tygodniu nie wykonywały pracy, mimo że pracę posiadały – to 19% w porównaniu do 5,2% w tym samym okresie ubiegłego roku. W ujęciu całego kwartału ten odsetek w porównaniu z 2019 rokiem wzrósł z 5,8% do 8,1%.

- Dzięki temu wskaźnikowi można stwierdzić, że działania pracodawców w związku z pandemią były stosunkowo szybkie. Część z nich natychmiastowo wysłała swoich pracowników na pierwsze urlopy. Z kolei mikroprzedsiębiorcy, z uwagi na zagrożenie koronawirusem, sami zaczęli ograniczać swoją aktywność zawodową lub wręcz ją zawieszać. Stąd nagły wzrost odsetka osób, które mimo posiadania pracy, na koniec marca nie wykonywały obowiązków służbowych – podkreśla Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service i ekspert ds. rynku pracy.

CZYTAJ TEŻ FELIETON PREZESA FUNDACJI POLSKIEGO GODŁA PROMOCYJNEGO "TERAZ POLSKA"

Z analiz GUS wynika, że z powodów bezpośrednio związanych z koronawirusem, swojej pracy nie wykonywało 13,7% ogólnej liczby pracujących. Najczęściej wskazywanym powodem niewykonywania pracy była przerwa w działalności zakładu. W pierwszym kwartale 2020 roku odsetek takich osób wynosił 1,3% (w porównaniu do 0,2% z analogicznego okresu w 2019 roku). W ostatnich dwóch tygodniach marca ten wskaźnik wyniósł aż 6,6% pracujących.

W mieście więcej osób pracujących „z domu”
W pierwszym kwartale 2020 roku do poziomu 6,4% wzrósł odsetek osób, które wykonywały swoją pracę z domu. Rok wcześniej było to 4,8%. W ostatnich dwóch tygodniach marca 2020 roku wskaźnik poszybował w górę i wyniósł 14,2%. Wśród tych osób aż 71,8% wskazało sytuację związaną z koronawirusem jako bezpośredni powód pracy z domu. Co ciekawe, w ostatnich dwóch tygodniach kwartału pracę z domu częściej wykonywały kobiety – 16,5%. Odsetek mężczyzn wynosił z kolei 12,3%.

- Interesujące z perspektywy analizy zmian związanych z epidemią jest też swoiste „odwrócenie” pewnych tendencji. Z danych jasno wynika, że w pierwszym kwartale ubiegłego roku „z domu” pracowało 5,9% mieszkańców wsi i 4,1% mieszkańców miast. Rok później odsetek pracujących na „home office” na wsi wzrósł o 0,9 pp., a w mieście aż o 2 pp. Biorąc pod uwagę drugą połowę marca 2020 roku mieszkańcy miast mieli już znaczną przewagę na „home office” – 16,9% w stosunku do 10,2%. To pokazuje, jak duże zmiany zaszły w firmach w podejściu do tematu pracy zdalnej. Wielu pracodawców po pojawieniu się zagrożenia epidemicznego w Polsce zaczęło przystosowywać swoją działalność do tego, by umożliwić pracownikom pracę w domu, zapewniło im dodatkowy sprzęt i zliberalizowało swoje zasady w tym zakresie – kontynuuje Krzysztof Inglot.

Bezrobocie bez dużych zmian
Wpływ pandemii na rynek pracy w pierwszym kwartale 2020 r. można zauważyć, ale raczej w mniejszych, szczegółowych wskaźnikach. Z kolei sam poziom bezrobocia nie zmienił się znacząco. W pierwszym kwartale 2020 roku, w porównaniu do tego samego okresu w 2019 roku, bezrobocie wręcz… spadło o 0,8 pp. Liczba bezrobotnych zmniejszyła się w tym okresie o 137 tysięcy osób.

CZYTAJ WIĘCEJ O POTRZEBIE PATRIOTYZMU KONSUMENCKIEGO W DOBIE KORONAWIRUSA

- To zrozumiałe, że na samym początku pandemii przedsiębiorcy nie wykonywali gwałtownych ruchów i nie zwalniali masowo pracowników, ponieważ czekali na rozwój sytuacji. Zmiany w tym zakresie przyniosą pewnie dopiero kolejne kwartały. Warto też pamiętać, że porównanie „rok do roku” w tym przypadku może być nieco mylące. W ubiegłym roku z miesiąca na miesiąc obserwowaliśmy drogę do najniższego poziomu bezrobocia w historii badań GUS. To oznacza, że faktyczny okresowy wzrost bezrobocia został nieco „przykryty” znaczącymi spadkami na koniec poprzedniego roku – podsumowuje Krzysztof Inglot.

 

Czytaj także

Najciekawsze artykuły i wywiady wprost na Twoją skrzynkę pocztową!

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Best Place Europejski Instytut Marketingu Miejsc z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: bestplace@bestplaceinstitute.org, telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 94 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.