European Rover Challenge, czyli bliżej Marsa

  • Podczas zawodów European Rover Challenge można się poczuć niemal jak na Księżycu. Powyżej: drużyna Impuls z Politechniki Świętokrzyskiej II miejsce (Fot. Anna Karahan/Link to Poland)
    Podczas zawodów European Rover Challenge można się poczuć niemal jak na Księżycu. Powyżej: drużyna Impuls z Politechniki Świętokrzyskiej II miejsce (Fot. Anna Karahan/Link to Poland)

Aż 400 utalentowanych konstruktorów biorących udział w trzeciej edycji Konkursu Łazików Marsjańskich, 20 tys. odwiedzających, najważniejsze osoby z branży kosmicznej na pierwszej konferencji robotycznej, 50 wystawców, reprezentujących m.in. kluczowe firmy związane z sektorem kosmicznym, oraz prezentacja polskiej strategii kosmicznej i debata obywatelska Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Tak w skrócie można podsumować ubiegłoroczną edycję European Rover Challenge 2016 (ERC) – największą imprezę robotyczno-kosmiczną w Europie o charakterze naukowo-technologicznym, skierowaną do przedstawicieli świata nauki i biznesu, sektora nowych technologii, studentów, a także szerokiej publiczności, szczególnie młodzieży i rodzin z dziećmi. Wydarzenie odbyło się w dniach 10–13 września 2016 r. w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym Województwa Podkarpackiego w Jasionce.

W ubiegłorocznych zawodach robotów marsjańskich ERC w konkurencjach symulujących eksplorację Marsa o zwycięstwo walczyły 23 drużyny z siedmiu krajów świata, m.in. z Polski, Bangladeszu, Australii i Nepalu. Zawody wygrał zespół Raptors z Politechniki Łódzkiej. Drugie miejsce zajęła drużyna Impuls z Politechniki Świętokrzyskiej, a trzecie – kanadyjscy studenci z McGill Robotics.

Polskie łaziki marsjańskie

Marzenie o stworzeniu pierwszego polskiego łazika, który mógłby wziąć udział w zawodach University Rover Challenge (URC), rozgrywanych na pustyni w stanie Utah, pojawiło się w 2007 r. Rok później na Politechnice Warszawskiej zespół projektowy zbudował Automatyczny Marsjański Pojazd Badawczy „Skarabeusz”, który w 2009 r. zajął piąte miejsce w URC. Pierwszą polską drużyną, która wygrała ten prestiżowy konkurs, była Magma z Politechniki Białostockiej. Zwycięstwo to zachęciło kolejne zespoły do pracy i międzynarodowego współzawodnictwa. W ciągu kolejnych lat polscy studenci stali się specjalistami w budowaniu analogów robotów marsjańskich i wygrywają konkursy na całym świecie. W czasie trzydniowych zawodów URC, rozgrywanych na pustyni w pobliżu bazy marsjańskiej The Mars Society, studenci, sterując zdalnie robotami, muszą wykonać skomplikowane zadania, m.in. rozpoznanie terenu, poszukiwanie śladów życia w próbkach gleby oraz dostarczenie pakietu medycznego rannemu astronaucie. Wysoka temperatura, pył i niska wilgotność powietrza stanowią prawdziwe wyzwanie dla robotów i ludzi, mimo to polskie drużyny świetnie sobie radzą i od kilku lat utrzymują się w światowej czołówce. Spośród najbardziej utytułowanych można wymienić Legendary Rover Team z Politechniki Rzeszowskiej (3. miejsce w URC 2014, 1. miejsce w URC 2015 i URC 2016), Hyperion Team z Politechniki Białostockiej (1. miejsce w URC 2013 i URC 2014), Project Scorpio z Politechniki Wrocławskiej (1. miejsce w ERC 2014, 2. miejsce w URC 2013, 3. miejsce w URC 2015 i URC 2016) i #next team z Politechniki Białostockiej (2. miejsce w ERC 2015, 4. miejsce w URC 2015, 7. miejsce w URC 2016).

Udział w amerykańskich zawodach to również poważne wyzwanie finansowe. Niezbędne są środki na konstrukcję łazika oraz drugie tyle na wyjazd i związaną z nim logistykę. Budżet całego przedsięwzięcia wynosi od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych.
 
Z inicjatywy Mars Society Polska, a przede wszystkim Łukasza Wilczyńskiego (prezesa Europejskiej Fundacji Kosmicznej i agencji Planet PR), zrodził się pomysł zorganizowania w 2014 r. podobnego konkursu w Polsce – aby nasze drużyny, które zdominowały już amerykańskie zawody, wreszcie miały szansę pełnienia roli gospodarza własnego konkursu, odpowiednika URC. W trakcie planowania pierwszej edycji ERC pojawiła się myśl, by stworzyć wydarzenie bardziej rozbudowane względem pierwowzoru – po pierwsze, dostępne dla publiczności, a po drugie, pomagające wykorzystać potencjał uczestników biorących udział w zawodach.

   
Fot. Anna Karahan/Link to Poland

ERC – platforma wymiany kompetencji

ERC przyciąga coraz większą liczbę młodych, zdolnych i ambitnych ludzi. Obecnie działa i pracuje nad swoimi konstrukcjami 20 zespołów, skupiających w swoich szeregach prawie 400 studentów i pracowników uczelni. Zawody robotyczne motywują ich do poświęcenia wolnego czasu, a niejednokrotnie i własnych pieniędzy. Praca nad projektem pozwala studentom zdobyć wiedzę i umiejętności praktyczne wykraczające poza program nauczania, oswaja z sektorem kosmicznym i wskazuje możliwości rozwoju. Przygotowania do zawodów trwają prawie rok i w tym czasie drużyny mają okazję do konsultacji i poznania opinii na temat swojej pracy. Studenci uczestniczą również w warsztatach z zakresu pisania, oceny i opiniowania dokumentacji. Organizatorzy ERC dbają, żeby projekt (jego forma oraz styl dokumentacji) był podobny do projektów branży kosmicznej, będącej jedną z najbardziej wymagających branż w inżynierii. Dzięki temu uczestnicy mogą poznać cały proces – od koncepcji, przez projektowanie i wytwarzanie, po weryfikację i walidację rozwiązania. Konkurs stwarza również doskonałą okazję do pokazania swoich umiejętności, eksperymentowania, popełniania i naprawiania błędów. Dlatego uczestnictwo w ERC i URC może być traktowane na równi ze stażem w wymagającej firmie i – jak wskazują na to wyniki raportu przygotowanego przez Europejską Fundację Kosmiczną i PARP – podnosi atrakcyjność kandydata na pracownika.

Po trzech edycjach ERC stał się nie tylko konkursem łazików marsjańskich, ale także platformą pobudzającą badania z zakresu robotyki i będącą źródłem informacji na temat kadr. Jest okazją do nawiązania międzynarodowych kontaktów, a nawet impulsem do zakładania firm (np. ABM Space, Kell Ideas czy Photon Entertainment).

Organizatorzy pracują nad stałym ulokowaniem konkursów typu ERC w polskich akceleratorach biznesu i ciągłym pobudzaniem zainteresowania inwestorów, czego efekty są już zauważalne. Od trzeciej edycji ERC konkursowi towarzyszą spotkania networkingowe oraz warsztaty mentoringowe, podczas których nie tylko eksperci i specjaliści z branży uczą studentów, ale biorący udział w zawodach uczą się również od siebie nawzajem. W tym celu stworzono forum dyskusyjne łączące uczestników i zainteresowanych konkursem. Służy ono również firmom i inwestorom, pozwalając wyszukiwać i promować najciekawsze projekty i najzdolniejsze jednostki.

ERC ściśle współpracuje z amerykańskim konkursem URC jako równorzędny partner i wyznacza kolejne trendy dla rozwoju tego typu konkursów (m.in. w dziedzinie rozwiązań autonomicznych).

Kosmiczna misja – popularyzacja

Ważną częścią ERC są również wydarzenia towarzyszące: pikniki rodzinne, prezentacje, warsztaty, konferencje naukowe, które dają możliwość poszerzenia wiedzy i spotkania ekspertów oraz poznania osób z branży kosmicznej z całego świata. Jest to też dobra okazja dla firm, instytucji i kół naukowych do zaprezentowania swoich projektów i najnowszych technologii. Te spotkania kreują przyszłość branży.

Bardzo ważnym wydarzeniem w ramach ERC była polska część debaty obywatelskiej nad przyszłością eksploracji przestrzeni kosmicznej, zorganizowana przez Europejską Agencję Kosmiczną. Debata odbyła się jednocześnie w 22 krajach, wzięło w niej udział 2 tys. osób, na co dzień niemających nic wspólnego z sektorem kosmicznym. Jej celem było zbadanie opinii publicznej przed opracowaniem przez ESA strategii przyszłych działań. Uczestnicy debaty rozmawiali m.in. o eksploatacji przestrzeni kosmicznej, wykorzystaniu jej bogactwa, a nawet o powiększającym się coraz bardziej zanieczyszczeniu kosmosu.

Nowym punktem ostatniej edycji ERC był również Europejski Kongres Robotyczny, w czasie którego wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz przedstawiła założenia „Polskiej strategii kosmicznej”. Do jej najważniejszych zadań należy m.in. osiągnięcie trzyprocentowego udziału w obrotach całego sektora kosmicznego w Europie, zwiększenie składki do Europejskiej Agencji Kosmicznej o 10 mln zł w ciągu najbliższych trzech lat oraz wspieranie budowy polskiego satelity.

W czasie ERC odbyło się także sympozjum „Astronaut Preparation for Long Duration Space Flights”, podczas którego sześciu astronautów przedstawiło wyniki pierwszej polskiej misji testowej oraz sporządzony w czasie jej trwania atlas meteorytów. Zaprezentowano również bazę M.A.R.S. – pierwszy w Europie analogowy habitat kosmiczny dla przyszłych kolonizatorów Księżyca i Marsa, który powstaje w Rzepienniku Biskupim (woj. małopolskie). Natomiast nauczyciele wzięli udział w warsztatach ESERO i zapoznali się ze scenariuszami edukacyjnymi stworzonymi przez ekspertów Europejskiej Agencji Kosmicznej specjalnie na potrzeby zajęć w szkołach gimnazjalnych i liceach.

Warsztaty mentoringowe, które odbyły się ostatniego dnia ERC, połączyły wszystkie kongresowe wątki w jeden. Młodzi konstruktorzy po zakończonych zmaganiach mieli okazję dowiedzieć się, jak funkcjonuje branża kosmiczna, jak pozyskiwać środki, starać się o staże i jak komercjalizować swoje projekty. Uczestnicy konkursu mają już ogromną wiedzę techniczną, teraz organizatorzy ERC chcą im pomóc zaistnieć w świecie biznesu.


Anna Karahan

 

Czytaj także

Najciekawsze artykuły i wywiady wprost na Twoją skrzynkę pocztową!

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Best Place Europejski Instytut Marketingu Miejsc z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: bestplace@bestplaceinstitute.org, telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 94 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.