Blogi - biznes dla przedsiębiorczych pasjonatów

Z Dorotą Kamińską, autorką znanego blogu kulinarnego Pozytywnakuchnia.pl, oraz Michałem Kędziorą z MrVintage.pl rozmawia Adam Mikołajczyk.

Adam Mikołajczyk: Starsze pokolenie kojarzy blogosferę przez pryzmat blogów najważniejszych polityków i liderów biznesu. Czym są blogi dla młodszego pokolenia, dla was?

Dorota Kamińska: Blogi przez większość ciągle traktowane są jako internetowe pamiętniki, chociaż młodsze pokolenie coraz chętniej korzysta z eksperckiej wiedzy, jakie oferują w dziedzinie kulinariów, podróży, urody, relacji damsko-męskich czy stylu życia. Dla mnie, jako autorki, blogowanie stało się ciekawym pomysłem na życie i odskocznią od klasycznej pracy na etacie. Daje mi dużo przyjemności i rozwija, mam możliwość poznawania interesujących ludzi, podróżowania, ciągłego uczenia się czegoś nowego – nie tylko w dziedzinie kulinariów, ale także nowych technologii, trendów w marketingu, prowadzenia własnej firmy.

Michał Kędziora: Dla mnie blogowanie jest już stylem życia. Jeśli chodzi o czytelników, jest to głównie poszukiwanie ciekawych treści, jakich nie sposób czasem znaleźć w innych miejscach (np. telewizja, prasa). Natomiast z czasem następuje przywiązanie do autora. W przypadku najbardziej opiniotwórczych blogów największą wartością nie są one same, lecz bloger. Ci najlepsi stają się prawdziwymi markami, a jak wiadomo – do dobrych marek łatwo się przywiązujemy.

AM: Ciekawi mnie, jaka była geneza waszych blogów – czy to była chłodna kalkulacja, by wstrzelić się w niezagospodarowaną niszę, czy po prostu taki kształt przybrały wasze pasje i zainteresowania?

DK: Najpierw była pasja do gotowania – lepienie z babcią pierogów, pomaganie mamie, potem gotowanie dla siebie potraw bezmięsnych i komponowanie receptur na ulubione obiady. Moja kariera podążała w zupełnie innym kierunku – pierwsze kroki na ścieżce zawodowej stawiałam w jednym ze znanych banków. Potem przyszedł czas na przygodę w branży IT, a później kryzys, w wyniku którego amerykańska firma, dla której pracowałam, zlikwidowała moje stanowisko. Postanowiłam, że będę utrzymywać się z tego, co lubię robić najbardziej. Założyłam blog, zrobiłam zdjęcie swojej kolacji i… zaczęłam pisać.

MK: W moim przypadku również zdecydowała pasja – do mody męskiej. Gdy zaczynałem prowadzić blog, nie przypuszczałem, że może osiągnąć taki zasięg, opiniotwórczość, stać się moim sposobem na życie i źródłem utrzymania. Blog miał być rodzajem wirtualnego notesu stworzonego na własne potrzeby. Przez długi czas to było hobby.

AM: Specjaliści od blogosfery mówią o pewnym cyklu życia blogu – na początku pisze się dla garstki znajomych i rodziny, potem wychodzi się do szerszej publiczności, a kiedy blog jest naprawdę dobry, zaczyna nabierać rangi mediów tradycyjnych, pojawiają się oferty komercyjne, nagrody w konkursach i bloger staje się powoli celebrytą. Na jakim etapie są wasze projekty?

MK: Na ostatnim, choć nie zabiegam i nigdy nie zabiegałem o bycie celebrytą. Chcę prowadzić najlepszy polski blog o modzie męskiej – i to jest dla mnie priorytetem. Chcę być przede wszystkim blogerem, a nie celebrytą, tym bardziej, że określenie to ma w Polsce raczej negatywny wydźwięk.

DK: Chyba też jestem już blogową celebrytką, chociaż nie pojawiam się na wielu imprezach czy bankietach – mieszkam trochę za daleko od stolicy i mam na to za mało czasu. Pozytywnakuchnia.pl to efekt mojej kilkuletniej pracy, w trakcie której przeszłam przez wszystkie wymienione etapy.

AM: Czy z blogowania można się utrzymać? Jakie są możliwości komercyjnej współpracy z blogerami?

MK: Można się utrzymać, aczkolwiek nie jest to tak łatwe, jak wielu się wydaje. Ja na to pracowałem trzy lata. Dopiero po tym czasie zaczęły się pojawiać atrakcyjne propozycje współpracy. By firmy chciały płacić blogerowi, musi być spełnionych kilka warunków: duży zasięg blogu, wysoka jakość treści, aktywna społeczność blogowa, osobowość autora. Jeśli chodzi o formy współpracy, to jest ich wiele: recenzje, konkursy, relacje, wywiady sponsorowane. Ja podejmuję się promocji produktów, usług i miejsc, które są dobrej jakości, uważam je za godne polecenia, chcę z nich korzystać, są bliskie moim zainteresowaniom. Wszystkie teksty na blogu są w pełni autorskie, również te komercyjne. Nie stosuję przedruków z materiałów promocyjnych. Piszę zarówno o zaletach, jak i wadach produktów czy usług - zresztą na tym polega siła blogów.

DK: Blog jest jak konto w banku – to taka podstawa, wokół której można pracować, obudowując ją o kolejne, dodatkowe produkty. Na samym blogu mogą pojawiać się bannery czy wpisy sponsorowane i product  placement,  a  dodatkowo każdy bloger może zarabiać na swojej marce – prowadząc szkolenia, występując gościnnie w programach telewizyjnych, robiąc zdjęcia, pisząc do gazet, użyczając swojego wizerunku w reklamach.

AM: Co jest największą barierą w Polsce, by z powodzeniem prowadzić blog jako firmę?

DK: Największa bariera tkwi w naszych głowach. Ciągle jeszcze pokutuje myślenie, że prowadzenie blogu to zabawa. A jeśli robimy to profesjonalnie i na dużą skalę, jest to po prostu ciężka, choć jednocześnie bardzo przyjemna praca.

MK: W tej chwili jest już spora konkurencja i to może być barierą. Właściwie w każdej kategorii jest kilku czołowych blogerów, którzy zgarniają większość kampanii komercyjnych. Osoby te mają już zbudowaną własną markę, mają doświadczenie i dużo łatwiej im się utrzymać z prowadzenia blogu niż osobom, które dopiero zaczynają. Na pewno barierą jest także traktowanie blogu jako dodatkowego zajęcia. Jeśli na blogu naprawdę chce się zarabiać, to trzeba się skupić tylko na nim.

AM: Mamy w naszym kraju modę na blogowanie, dotyczy to zwłaszcza młodszego pokolenia. Co trzeba mieć, kim być, by odnieść sukces w tej dziedzinie?

DK: Recepty na sukces w blogowaniu nie da się opisać w kilku zdaniach. Na pewno liczy się upór, wiara w siebie, odrobina szczęścia i tzw. dobry timing, lekkie pióro, umiejętność zaangażowania odbiorcy, wyróżnianie się… Ale nie ma jednej reguły – czasem bloger jest popularny i lubiany za to, że jest zwykłym, przeciętnym człowiekiem.

MK: Ja zamknąłbym to w trzech słowach: pasja, wiedza, osobowość.

AM: I na koniec – jeśli nie blog, to co?

MK: Możliwości jest wiele. W przypadku blogerów modowych są to przede wszystkim zajęcia związane z branżą – można pracować dla znanych marek w roli badacza trendów, być stylistą, prowadzić szkolenia lub rozwijać własną markę. Na polskim rynku mamy już przykłady osób, które zaczynały od blogu, a mają obecnie własne marki odzieżowe. Ja poza blogowaniem skupiam się teraz na książce, która będzie miała premierę pod koniec roku. Propozycję jej napisania dostałem tylko i wyłącznie dzięki mojej działalności blogowej, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Będzie to kompleksowy poradnik o modzie męskiej, jakiego – mam nadzieję – na polskim rynku jeszcze nie było.

DK: Nie wyobrażam sobie powrotu na etat. Jeśli nie blog, to fotografia, filmowanie, szkolenia kulinarne, może pewnego dnia własny program w telewizji… Czas pokaże (śmiech).

Dorota Kamińska jest blogerką, miłośniczką dobrego jedzenia, podróży, fotografii i filmowania. Prowadzi jeden z największych w Polsce blogów kulinarnych. Kuchnia i smaczne jedzenie są dla niej formą odpoczynku, relaksu i mile spędzonego czasu. Na Pozytywnakuchnia.pl i Dorota.in publikuje porady, przepisy kulinarne, opisuje wrażenia z miejsc, które zwiedziła. Marzy o podróży dookoła świata, zobaczyła pół Europy, część Azji i Australię, aktualnie szykuje się do wyprawy do USA.

Michał Kędziora w 2009 r. założył MrVintage.pl – obecnie najpopularniejszy i najbardziej opiniotwórczy blog o męskiej modzie i stylu. W rankingu najlepszych polskich blogów modowych miesięcznika „Press” (09/2012) został sklasyfikowany na trzecim miejscu. W blogosferze MrVintage.pl mają wyróżniać autorskie treści, osobowość autora i grupa lojalnych czytelników. Aktualnie blog odwiedza ponad 50 tys. użytkowników w skali miesiąca. Pod koniec roku autor wyda książkę o modzie męskiej.

 

 

 

 

Czytaj także

Najciekawsze artykuły i wywiady wprost na Twoją skrzynkę pocztową!

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Best Place Europejski Instytut Marketingu Miejsc z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: bestplace@bestplaceinstitute.org, telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 94 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.